W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Louis van Gaal przyznał, że nie jest zaskoczony sukcesem Graziano Pellego, zawodnika Southamptonu, który szybko zaaklimatyzował się w drużynie Świętych. Napastnik ma już na koncie 9 bramek w tym sezonie.
» Holender komplementuje napastnika Southampton
Van Gaal pracował z Pelle w AZ Alkmaar i wie, czego może spodziewać się po Włochu w poniedziałkowym starciu Manchesteru United i Southampton na St Mary's Stadium.
- Nie jestem zaskoczony jego sukcesem. Ściągnąłem go do AZ ponieważ stanowił zagrożeni dla przeciwników. Mówiłem to również na temat Robina van Persiego. Lubię takich napastników, którzy nie ograniczają się do strzelania goli.
- Pelle był również bardzo kreatywny, zawsze widział partnera w akcji. Tak samo gra Robin. Takich napastników naprawdę lubię. Jego sukces w Premier League nie jest więc dla mnie zaskoczeniem. Dziewięć bramek w bieżącym sezonie to dużo, ale on jest do tego zdolny. Wiedziałem o tym.
- Trenowałem Shotę Arveladze, jednego z najlepszych napastników jakich miałem pod opieką. Szkoliłem wielu snajperów, ale ta dwójka należy do czołówki.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (10)
Fenek: Apropo zawodników z Eredivisie to radziłbym się przyglądać uważniej Milikowi. Tak wiem, zaraz będzie antypolski hejt, zaraz będzie marudzenie, że raptem kilka spotkań zagrał dobrze i już do MU.
Nie mówię, że mamy go kupować ale poobserwować nie zaszkodzi. Zwłaszcza, że niedługo będziemy musieli kupić napastnika utalentowanego i młodego więc warto już szukać.
DevoMartinez: My bedziemy potrzebowali gotowego napastnika i to na przyszły sezon. Milik to melodia przyszłości. Za kilka lat kto wie może będziemy się o niego bili
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.