Diabelred: Tez mam nadzieje, ze mecz bedzie przelomowy, ale dla nas... Na wyjazdach w tym sezonie strasznie slabo nam idzie, takze dobrze by bylo wywiesc z Emirates 3 pkt. Oni tak samo jak i my sa w kryzysie, u nich tez sa kontuzje, nie tak wiele jak u nas, ale tez sa.
minusy i plusy u nich i u nas:
Arsenal:
- maja kompleks United, juz w tam tym sezonie mieli nas ograc kiedy byli w formie, my bez formy, jednak jedyne na co bylo ich stac to na ugranie 1 pkt w 2 meczach
- cala swoja gre opieraja na Sanchezie, wystarczy go wylaczyc, a wtedy ich ofensywa bedzie bardzo slaba
- jesli nie zagra u nich Koscielny to ich obrona bedzie slaba
+ graja u siebie
MU:
- linia obrony po raz kolejny bedzie mocno eksperymentalna...
- strasznie mierny mamy bilans na wyjazdach w tym sezonie
+ oprocz Di Marii mamy innych jakosciowych graczy, ktorzy w kazdej chwili moga odmienic losy meczu(RVP, Rooney, Mata, moze Falcao jesli sie wyleczy)
+ Arsenal wyjatkowo nam lezy, w poprzednim sezonie jako jedyni z topu nie potrafili nas pokonac, pomimo tego, ze byli znacznie lepszej formie niz obecnie
Nie zdziwie sie jesli bedzie remis, jednak licze na zwyciestwo chociaz 2-1, bo to ze stracimy bramke to dla mnie pewne na 99%.