Wayne Rooney w rozmowie z oficjalną stroną internetową Manchesteru United opisał swoje nowe obowiązki związane z funkcją kapitana zespołu.
» Wayne Rooney jest dumny z noszenia opaski kapitańskiej United
Angielski napastnik musi dbać o sporo spraw nie tylko na boisku, ale również poza nim.
- Nic w tej roli specjalnie mnie nie zaskoczyło. Jako kapitan muszę uczestniczyć w różnych sprawach, szczególnie w kontekście wszelakich spotkań oraz systemu szkolenia młodzieży. Cieszę się, że mogę wyrazić swoje zdanie w tych kwestiach. Skupiam się jednak przede wszystkim na tym, by drużyna pod moją wodzą osiągała satysfakcjonujące rezultaty. Razem z innymi starszymi graczami staram się pomóc młodym zawodnikom, którzy przebijają się do pierwszego składu. Mniej doświadczeni piłkarze mogą nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że potrzebują pomocy, więc warto dobrze pokierować ich karierami - wyjaśnił Rooney.
Wayne Rooney we wczesnej fazie sezonu zorganizował spotkanie zespołu w jednej z restauracji w centrum Manchesteru.
- Myślę, że takie inicjatywy są bardzo ważne, szczególnie, że do składu dołączyło wielu nowych zawodników, wśród których jest sporo obcokrajowców. Istotne, by nowe nabytki szybko zaaklimatyzowały się w nowym mieście. Czułem, że takie spotkanie będzie dobrym pomysłem i moi koledzy byli zadowoleni. Mimo, iż pauzowałem z powodu wykluczenia, to nadal miałem sporo obowiązków. Musiałem brać udział w różnych spotkaniach organizowanych przez klub. Jedyna różnica polegała na tym, że nie mogłem kierować drużyną na boisku, co było niezwykle frustrujące - podsumował Anglik.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.