Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

U-21: Gol w końcówce, pierwsza ligowa porażka United

» 3 listopada 2014, 21:51 - Autor: Rio5fan - źródło: DevilPage.pl
Mimo, iż mogło się wydawać, że konfrontacja z zajmującym ostatnie miejsce w tabeli zespołem Leicester City będzie dla Manchesteru United łatwym spacerkiem, to rzeczywistość zweryfikowała taki pogląd. Gol zdobyty w doliczonym czasie meczu przez byłego piłkarza United sprawił, iż Lisy wywiozły z Manchesteru komplet punktów
U-21: Gol w końcówce, pierwsza ligowa porażka United
» Czerwone Diabły nie zdołały uchronić się przed pierwszą porażką ligową w tym sezonie
W ekipie Lisów od pierwszego gwizdka zagrało aż trzech byłych zawodników Manchesteru United: Danny Simpson, Jack Barmby oraz Tom Lawrence.

Czerwone Diabły zdobyły pierwszego gola już w ósmej minucie meczu. Saidy Janko popisał się znakomitym prostopadłym podaniem do Jamesa Wilsona, który ominął golkipera gości i skierował futbolówkę do siatki.

Po upływie kwadransa kapitan United, Tom Thorpe, oddał groźny strzał głową po rzucie rożnym. Czujność na linii bramkowej zachował jednak Adam Smith.

Chwilę później dobrą okazję do strzelenia gola miał Marc Albrighton, lecz jego uderzenie sprzed pola karnego poszybowało nad poprzeczką bramki Bena Amosa.

Kilkadziesiąt sekund później w identycznej sytuacji znalazł się Jak McCourt, ale razem na wysokości zadania musiał stanąć bramkarz gospodarzy.

Nieco przed upływem pół godziny gry Tom Lawrence dosyć zdecydowanie zaatakował Jamesa Wilsona. Napastnik United przez kilka minut utykał, jednak na szczęście Warren Joyce nie musiał dokonywać przedwczesnej zmiany.

W 37. minucie ekipa Leicester doprowadziła do wyrównania. Anthony Knockaert idealnie obsłużył podaniem Joe Dodoo, a ten płaskim strzałem pokonał Amosa. Była to pierwsza bramka stracona przez Manchester United na własnym terenie w tym sezonie.

Trzy minuty później Anglik mógł zdobyć drugą bramkę po tym, jak zdołał odebrać piłkę Marnickowi Vermijlowi w polu karnym gospodarzy. Jego strzał odbił się jednak od poprzeczki.

Odpowiedź Czerwonych Diabłów nadeszła po uderzeniu Willa Keane’a, który ładnie odwrócił się z rywalem na plecach, lecz tym razem futbolówka nie zmierzała w światło bramki.

Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Ben Amos popisał się kolejną wyśmienitą interwencją po strzale z rzutu wolnego. Lisy dopięły jednak swego, gdyż Marc Albrighton wykorzystał zamieszanie w polu karnym po rzucie rożnym i potężnym strzałem dał swojej drużynie prowadzenie. Chwilę później arbiter zaprosił oba zespoły do szatni.

Już osiem minut po wznowieniu gry Will Keane doprowadził do wyrównania. Ładna indywidualna akcja Ben Pearsona zakończyła się podaniem do angielskiego napastnika, który uderzył na bramkę. Piłka odbiła się od obrońcy Leicester i wpadła do siatki. Ostatecznie uznano, iż było to samobójcze trafienie Aliego Sesaya.

Chwilę potem wspomniany Pearson jako pierwszy w tym meczu obejrzał żółtą kartkę.

W 63. minucie Warren Joyce przeprowadził pierwszą zmianę. James Weir zastąpił Jamesa Wilsona. Chwilę potem Joe Rothwell zmienił Andreasa Pereirę.

W 81. minucie Tyler Blackett brutalnie zaatakował swojego rywala, za co został upomniany żółtą kartką.

Kiedy wydawało się, że to starcie zakończy się podziałem punktów, na listę strzelców wpisał się były gracz Czerwonych Diabłów, Jack Barmby.

Rezerwy Manchesteru United już w najbliższą niedzielę zmierzą się na wyjeździe z Chelsea.

Premier League U-21
Leigh Sports Village, Greater Manchester


Manchester United – Leicester City 2:3 (1:2)
(Wilson 8’, Dodoo 37’, Albrighton 45’+1’, Sesay 53’(sam.), Barmby 90’+2’)

Skład United: Amos - Vermijl, Thorpe, Blackett, James - Pearson, Janko, Pereira (Rothwell 64’), Harrop - Wilson (Weir 63’), Keane.


TAGI


« Poprzedni news
Kuszczak bramkarzem Wolves
Następny news »
FA nie podejmie żadnych działań wobec Fellainiego

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (1)


RedDevils4life: Mamy chyba pecha do grania z Lisami. Chociaż w naszym stylu, gol w końcówce.
» 3 listopada 2014, 22:21 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.