Januzaj: Giggs jest niczym ojciec chrzestny

– Byłem naprawdę szczęśliwy, że dostałem numer po takiej legendzie. To była dla mnie naprawdę duża sprawa – mówi Adnan na łamach ManUtd.com.

– Poszedłem do biura i zapytali mnie, czy chcę ten numer. Nie zamierzałem mówić „nie”! Od razu odpowiedziałem: „oczywiście” i nie musiałem o tym myśleć. To była od razu pozytywna odpowiedź.

– Czuję się trochę inaczej. Pewne sprawy się zmieniły, bo to wielka odpowiedzialność nosić numer 11, numer legendy. Ryan bardzo mi pomaga i jest dla mnie niemal jak ojciec chrzestny. Powiedział mi, żebym ciężko pracował na treningach oraz kilka osobistych rzeczy. Rozmawiamy sporo o futbolu.

Januzaj dodaje, że sporo nauczył się od Ryana Giggsa w ostatnim sezonie, kiedy Walijczyk był jeszcze czynnym zawodnikiem.

– Sporo się od niego nauczyłem i to było wspaniałe doświadczenie. Giggs był zawodnikiem, którego świetnie się oglądało. Jest moim ulubionym piłkarzem Manchesteru United wszech czasów. Czy wyobrażam sobie siebie grającego w wieku 40 lat? Oczywiście, jeśli tylko będę zdrowy. Nie traci się umiejętności. To jedna z rzeczy, których nauczyłem się od Ryana – dodaje Januzaj.