W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ashley Young zapewnia, że pewność siebie piłkarzy Manchesteru United wciąż jest na wysokim poziomie, mimo rozczarowującego remisu z West Bromwich Albion (2:2) na The Hawthorns.
» Ashley Young cieszy się, że wrócił do gry po długiej przerwie
– Trzeba patrzeć na pozytywy – mówi Young cytowany przez ManUtd.com.
– Oczywiście, że WBA objęło prowadzenie, kiedy to my byliśmy lepsi, ale wyszliśmy na drugą połowę i wróciliśmy do gry. Na pewno pozytywne było posiadanie piłki i liczba prób na bramkę rywala.
– Powtarzaliśmy sobie, że chcemy zacząć żwawo drugą połowę i wrócić do gry. Udało nam się to za sprawą gola Fellainiego, który był fantastyczny. Chcieliśmy ruszyć od tego momentu i wyglądało to tak, że będzie tylko jedna drużyna, która zgarnie trzy punkty. To właśnie dlatego po meczu widać było na naszych twarzach spore rozczarowanie. Trzeba jednak wyciągnąć pozytywy z tego spotkania. Mamy też istotny punkt zdobyty na wyjeździe.
– Mamy trudne nadchodzące mecze z Chelsea i Manchesterem City, ale przystąpimy do nich pewni siebie, tak jak zawsze. Postaramy się zdobyć punkty w tych spotkaniach.
Dla Younga poniedziałkowy mecz z West Bromwich był pierwszym od sierpnia w barwach Manchesteru United. Anglik przez ostatnie dwa miesiące leczył kontuzję.
– Kontuzje są rozczarowujące dla każdego piłkarza. Już jestem jednak zdrowy i cieszę się na to, co przede mną. Nie patrzę w przeszłość. Chcę grać najlepiej, jak potrafię. Menadżer zaufał mi i zamierzam teraz znów wyjść na boisko i grać dobrze – stwierdza Young.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (18)
vip14: Bardzo dobrze. Trzeba być pewnym siebie i nie bać się Chelsea. Mecz będzie bardzo trudny, nie da się ukryć, ale trzy punkty są do zdobycia! GGMU!
mario93: Porażkę z lisami potraktowałem jako pechowy mecz, dodatkowo z sędzią po stronie rywala. To już drugi mecz, który uznaję za pechowy i chyba ostatni. Jeśli sytuacja jeszcze raz się powtórzy to nie będzie już mowy o wypadku przy pracy i pozostanie smutek i nadzieja na lepsze czasy .
Klimaa: Po każdej wpadce czy słabym meczu możemy przeczytać to samo. Niech nie karmią nas samymi słowami tylko zagrają dwie równie dobre połowy bo bez tego w Premier League nie ma co walczyć o najwyższe cele.
Martin: Ta, Ty będziesz pewny siebie bił wrzuty prosto w aut. Stary ja Cię proszę, bardzo serdecznie, jak już jesteś na tym boisku, odpuść rzuty różne, bo zamiast bić piłkę prosto w młyn, na Rojo, Jonesa, Robina czy Falcao, walisz na drugi koniec pola karnego, gdzie nikogo nie ma.
HuiSton: Proszę kogoś, aby wyjaśnił mi dlaczego Young w ogóle pojechał z ekipą na ten mecz? W ogóle nie rozumiem, co LVG w nim widzi, fakt, On wie więcej ode mnie, ale jestem ciekaw kiedy Young wyjmie asa z rękawa i pokaże coś czego jeszcze nie zrobił. Zadziwił pozytywnie świat. Nie żebym był rasistą, ale nie trawię go najbardziej z całej ekipy, Cleverley jeszcze uszedł! Ale on! 2 mecze z jego udziałem zapadły mi w pamięci, z Fulham i z Olympiakosem. Wydaje mi się że więcej już nie muszę pisać :)
Martin: Uważaj, tutaj nie każdy wie, co to dobra ironia :) Ja to się zastanawiam, co ten słabiak De Gea robi w bramce, kiedy na ławie siedzi Ben Amos :)
maly26: "Oczywiście, że WBA objęło prowadzenie, kiedy to my byliśmy lepsi, ale wyszliśmy na drugą połowę i wróciliśmy do gry. Na pewno pozytywne było posiadanie piłki i liczba prób na bramkę rywala" - samym posiadaniem piłki się nie wygrywa.. Za czasów DM w meczu było nawet 70 wrzutek i co? Bramki nie było.. Mówi tu jakby w 100% był zadowolony z tego remisu
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.