Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

5 rzeczy, których dowiedzieliśmy się po meczu: WBA

» 21 października 2014, 16:16 - Autor: Biafra - źródło: Manchester Evening News
Trzy miesiące, po których Louis van Gaal kazał ocenić swoje postępy w pracy na Old Trafford minęły, jednak efekt, jakiego wszyscy się spodziewali nie nadszedł. Jakie wnioski można wyciągnąć natomiast po kolejnym meczu Manchesteru United?
5 rzeczy, których dowiedzieliśmy się po meczu: WBA
» Angel Di Maria to wciąż jedyny jasny punkt
1. United ma dwa oblicza
Manchester United, z Angelem Di Marią w centrum swojego świata, wygląda na zespół, który jest w stanie strzelić bramkę za każdym razem, kiedy tylko rusza do przodu. Jednak w tym samym czasie, jest to drużyna, posiadająca defensywę, która da ciała za każdym razem, kiedy tylko przeciwnik przekroczy połowę.

Poniekąd jest to ten sam problem. Przeciwko WBA, ekipa atakowała takimi graczami jak Robin van Persie, Juan Mata, Adnan Januzaj, Ander Herrera oraz Di Maria. Zostawiło to tylko Daleya Blinda przed czwórką obrońców, lecz nie był w stanie asekurować on zarówno Luke'a Shawa i Rafaela da Silvy.

Warto zauważyć, iż obie bramki dla gospodarzy padły po kontratakach, gdy zespół United skupił się na ofensywie.

2. Nie ma mowy o systematyczności
Van Gaal od samego początku ma problem z kontuzjami i zawieszeniami, przez co tydzień w tydzień musi rotować składem. Przeciwko WBA na środku obrony zagrali Marcos Rojo i Phil Jones, tworząc szóstą parę defensywny w tym sezonie.

Ponownie też, zagraliśmy innym systemem, z osamotnionym RvP i ustawionymi na skrzydłach Di Marią i Januzajem. Graliśmy w tym sezonie już trójką obrońców i diamentem w pomocy. Ciekawe, co będzie kolejne...?

Wiadomo, wiele z tych zmian jest wymuszonych kontuzjami, ale nie ma przez to systematyczności, która buduje formę i zgranie, co z kolei prowadzi do dobrych wyników.

3. Luke Shaw to wciąż młody, nieopierzony obrońca.
Luke Shaw z pewnością zaliczy wiele lepszych występów dla United. Trzeba mieć taką nadzieję po tym, jak klub wydał na niego blisko 30 milionów funtów. Przeciwko WBA zaliczył koszmarny start, lecz należy pamiętać, iż wciąż ma on tylko 19 lat.

Bardzo łatwo o tym zapomnieć, kiedy w pamięci ma się dwa sezony w barwach Southampton w Premier League, występ na mistrzostwach świata w Brazylii i ogromną kwotę odstępnego. Niemniej, to wciąż tylko nastolatek, który z każdym miesiącem będzie tylko lepszy.

4. Robin van Persie powinien posiedzieć chwilę na ławce...
W tym sezonie, w siedmiu meczach, Holender wpisał się na listę strzelców dwa razy. Było jednak wiele takich sytuacji, przy których chciało się powiedzieć, że Robin w formie z poprzedniego sezonu (lub sezonów), wykończyłby akcję z zamkniętymi oczami.

Jednak nie chodzi tylko o brak goli, ale ogólnie, słabą postawę. Mamy połowę października, powinien być w szczycie formy, a tymczasem, nie posiada on jej zupełnie. Wciąż brakuje mu szybkości. W każdym razie, wygląda jak cień zawodnika, który dołączył z Arsenalu i powinien odpocząć przez jakiś czas, obserwując świat z ławki rezerwowych, tym bardziej, iż w gotowości jest Radamel Falcao.

5. ...zaraz obok Juana Maty.
Zawieszenie Wayne'a Rooneya dało Hiszpanowi szansę, żeby pokazać, iż to właśnie on powinien wybiegać co tydzień w koszulce United. Jednak Juan najzwyczajniej w świecie jej nie wykorzystuje.

Gra jako klasyczna dziesiątka, czyli na pozycji, którą uwielbia, ale zarówno przeciwko Evertonowi jak i WBA nie miał zbyt wielkiego (o ile jakikolwiek) wpływu na grę zespołu.

Hiszpański pomocnik stanie przed kolejną szansą, gdy w niedzielę United zmierzy się z Chelsea, ale wydaje się, iż musiałby zdarzyć się cud, aby po zakończeniu zawieszenia, Rooney nie zajął z powrotem miejsca Maty.


TAGI


« Poprzedni news
Oceny pomeczowe: WBA vs Man Utd
Następny news »
Young: Do meczu z Chelsea przystąpimy pewni siebie

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (40)


giero: Osobiście dodałbym jeszcze kilka punktów do tej listy:

6. Stałe fragmenty gry - kompletnie nie wychodzą. W tym meczu mieliśmy ogromną ilość rzutów rożnych plus kilka rzutów wolnych i żaden nawet w najmniejszym stopniu nie był zagrożeniem. Powiem więcej Di Maria jest po prostu fatalny w dośrodkowaniach ze stałego fragmentu gry. Przykładem jest pierwsza bramka w trykocie United, która była nieudanym zagraniem w pole karne. Trochę jak Brzyski w Legi przeciwko Lechowi.

7. Mentalność - a właściwie brak mentalności. Albo gramy jak z Leicester-em, gdzie prowadzimy 3:1 i nagle stajemy w miejscu. Albo jak w tym meczu, w który w ogóle nie weszliśmy. Cały początek meczu to dominacja walki w wykonaniu West Brom. Co z tego, że ciągle mieliśmy piłkę, jak każdy zagrywał jakby na alibi. Byle bezpiecznie, byle przyjąć i odegrać. Gdzie gra na jeden kontakt, gdzie dryblingi, gdzie przebojowość. Innymi słowy. BRAK JAJ u zawodników. A brak walki to w lidze angielskiej największe przewinienie. Nawet Di Maria się dostosował do poziomu w tym meczu.
» 23 października 2014, 00:28 #15
IMMM: Skład na Chelsea:
DDG
Rafael-Jones-Rojo-Blind
Carrick-Di Maria
Januzaj-Fellaini-Young
Rooney
» 22 października 2014, 14:20 #14
IMMM: Jak ja uwielbiam takie teksty. Nigdy nie grałem w fife manago. Fellaini niejednokrotnie grał na 10 fanie znawco i świetnie się tam spisywał przy naszej grze z tysiącami wrzutek jego wzrost się przyda. Di Maria w moim ustawieniu byłby odpowiedzialny za kreowanie akcji nie za obronę. Jeśli ci nie pasuje akurat ci dwaj mogą się zamienić pozycjami. Carrick dzięki swojemu doświadczeniu i umiejętnością, spowoduje że noe stracimy na wstępie 2/3 bramek. Później można go zmienić. Na skrzydłach wielkiego wyboru nie ma wole postawić na Januzaja a nóż zabłyszczy niż na Valencie, odnośnie Roo myślałem że już może grać.
» 22 października 2014, 18:16 #13
closer888: Roo zagra w meczu z Chelsea jak włączy konsole.... Ma czerwoną kartkę....
» 22 października 2014, 20:44 #12
IMMM: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.10.2014 21:11

Mea culpa, myślałem że już będzie dostępny ;)
Chciałbym żeby grał Herrera, ale nie ma co ryzykować skoro ma złamane żebro, plus wolałbym żebyśmy wyszli bardziej defensywnie patrz - Carrick-Fellaini.
W takim razie:
DDG
Rafael-Jones-Rojo-Blind
Carrick-Fellaini
Valencia-Januzaj/(Mata?)-Di Maria
Falcao
» 22 października 2014, 21:10 #11
Slowian: Mata musi mieć jakiś problem, albo ma słabą psychikę, ponieważ w pewnym momencie kiedy dostał podanie "zwykłe po ziemi" to z trudnością je opanował. Nie wiem co z nim, w Chelsea trudniejsze zagrania górne gasił na czubku buta.
Co do Januzaja to sprawa jest prosta. Ktoś może się ze mną nie zgodzić, ale tak ja uważam, że po prostu chłopak ma kompleks CR7. Grał swoje w tamtym sezonie, udane dryblingi szły w parze z nim, owszem więcej grał ale grał swoim stylem. W meczu z WBA widziałem przestraszoną, do końca nie wiedzącą co chce z piłką zrobić kopie Ronaldo. Uważam, że dobrze, że wziął tego pana za idola bo to ambitnie z jego strony, lecz niech skupi się na razie na celnym podaniu do kolegi i wypracowaniu sytuacji zamiast pajacować przy lini boiska i kiwać się samym ze sobą. Niech gra swoim stylem i ciężko pracuje to go dogoni. Na pewno mu też nie pomaga to że Real się nim interesuje, co dodaje mu kolejnej presji w meczu.
» 22 października 2014, 10:50 #10
testosteron: Jeszcze bym dodał beznadziejną grę Januzaja piłki do nikogo i dryblingi. Jedyny zawodnik który gra i walczy to Di Maria !
» 22 października 2014, 08:40 #9
sznaucer: Oglądając ostatnie mecze United jestem coraz bardziej zażenowany ich postawą. Denerwują mnie zwłaszcza głupie straty goli w momentach naszej wyraźnej przewagi. W starciach z Evertonem i WHU musieliśmy drżeć o wynik do ostatnich sekund, wczoraj remis ze słabym WBA. To szóste miejsce jest trochę złudne, wszak nie graliśmy jeszcze z nikim poważnym. Nie rozumiem póki co filozofii van Gaala, który dostał mnóstwo forsy na zakupy. Co mecz nowa jedenastka i nowe ustawienie. Rozumiem, że kontuzje i wykluczenia, ale te kombinacje nic dobrego nie przynoszą. Nie mogę zrozumieć jak można było zapłacić za Matę 40 mln (to jeszcze czasy Moyesa). Ten gość nic nie wnosi do gry, nie jest wart nawet 1/4 swojej ceny i nie dziwię się, że Mourihno się go pozbył i to z niezłym zyskiem. Ma zaś sprzedajemy Welbecka za marne 16 mln. Być może faktycznie nie pasował do tej drużyny, ale na pewno mogliśmy wziąć za niego dwa razy tyle. Zresztą widać co robi teraz dla Kanonierów. Mata ani szybkości, ani uderzenia z dystansu. Przypomina mi trochę Kagawę, którego talent nie miał szans się rozwinąć w PL. Zbyt słaby fizycznie. Mając taką ekipę powinniśmy niszczyć zespoły kalibru WBA, a nie walczyć o remis. Po raz kolejny napiszę o Rafaelu, który chyba powinien zmienić pozycję albo klub. Przy stanie 1-1 i ostrym naporze Diabłów na bramkę gospodarzy jego idiotyczny błąd kosztuje nas utratę gola. Nie po raz pierwszy zresztą. Częściej go widzę w ataku niż w obronie. Powinien wziąć przykład choćby z młodziutkiego McNaira, który wyszedł ostatnio w pierwszym składzie i, choć mocno stremowany, robił to co do niego należy, czyli grał w obronie i to z całkiem niezłym skutkiem. Wielu pisze, że nie może się doczekać powrotu Carricka. Ja natomiast wiem, że zbyt wiele on już nie wniesie do naszej gry. Ma już 33 lata na karku, a i przed kontuzją nic specjalnego nie pokazywał. Najlepsze lata z pewnością ma już za sobą, nie ma szybkości. Podobnie jak Fletcher. Od di Marii też wymagałbym więcej, mimo, że jest jednym z naszych najlepszych graczy to powinien częściej brać ciężar gry na swoje barki. Ogólnie nasz atak atakuje, ale goli strzela mało. Rywalom wystarczy jedna lub dwie akcje żeby z nami wygrywać lub remisować. Tak było wczoraj i tak było z Lisami. Obrona niech robi co do niej należy (zwłaszcza Rafael) a atak niech zacznie w końcu strzelać gole, bo już ciężko się patrzy na te mecze United. Nie dość, że nie gramy w LM, ani żadnych innych pucharach to nie możemy się przygotować na mecz z byle jakim West Bromem...
» 22 października 2014, 01:21 #8
Klimaa: Robin ma bardzo kiepski sezon i od dawna uważam że z trójki naszych napastników to on powinien siedzieć na ławce. Na obecny moment na szpicy powinien grać Falcao który aż widać że jest głodny piłki.
» 22 października 2014, 00:48 #7
Martin: To na pewno jest ten sam Mata co w Chelsea 2 lata temu? Cholera.. wygląda tak samo, więc pewnie to On :/
» 21 października 2014, 22:15 #6
closer888: 6. Środkowi pomocnicy strzelają gole.To tak się da, że pomocnik strzela gola??
7. Potrafimy przycisnąć w końcówce i strzelić gola.
8. Bez Di Marii da się stwarzać okazje i cisnąć przeciwnika.

Moim zamiarem było znaleźć kilka pozytywów bo negatywy to 90 % potrafi znaleźć.
» 21 października 2014, 19:17 #5
closer888: No to przychodzi z wiekiem bo ja jestem w podobnym jak Ty.
» 22 października 2014, 20:45 #4
Insanity: LvG zaczyna robić z MU prawdziwą drużyne. Zaczynamy w końcu grać... Grać, nie kopać. Wolałbym, żeby MU grało i było w dziesiątce niż kopało i było w czwórce. To była domena klubu, piękne mecze, piękne akcje. Jeden z głównych atrybutów drużyny...
RvP zawiódł, ale nie skreślałbym go. Sneijdera też wszyscy na MŚ chcieli wyrzucić, a ostatecznie to on dał awans Holandii. Nie musi oczywiście tak być, ale trzeba mieć nadzieję, że jednak w jakimś celu RvP siedzi w drużynie. Tylko bez gadania, że po znajomości, bo po znajomości to nawet obecnie żona nie da...
Poza tym co to za psioczenie większości pseudokibiców? Louis Van Moyes? Człowiek w końcu coś z tą drużyną robi i to robi w pozytywnym kierunku, a wy psy wieszacie.
Jak bez wyników tacy z was "kibice" to możecie zaprzestać. Żadnego ujemnego punktu w tym nie będzie.
» 21 października 2014, 18:04 #3
MU1212: Robin widać stary już jest miał dobry sezon 12/13 kiedy strzelał jak na zwołanie w ogóle powinien odejść i znaleźć taki klub w którym kontuzje go ominą
» 21 października 2014, 17:38 #2
artix206: Ta reprezentacja mi pomieszała ...

To Rooney na mecz z Chlesea jest jeszcze zawieszony ? :o ;/
» 21 października 2014, 17:15 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.