Menadżer Crystal Palace, Neil Warnock, wierzy, że Wilfried Zaha nieco zbyt wcześnie przeniósł się do Manchesteru United.
» Neil Warnock wierzy w potencjał i umiejętności swojego podopiecznego
Anglik miał problemy z odnalezieniem się w ekipie Czerwonych Diabłów, co sprawiło, że po raz kolejny udał się na wypożyczenie na Selhurst Park.
- Manchester United był dla nieco odrobinę zbyt duży. Oni nie mieli czasu, by szkolić młodych piłkarzy, w Palace jest nieco inaczej. Chcemy wychowywać zawodników takich, jak Wilfried i dać im tyle czasu, ile im potrzeba. Transfer za tak ogromne pieniądze sprawił mu sporo problemów. Rozmawiałem z Wilfem po tym, jak objąłem posadę menadżera Orłów. Wiem, że czterech szkoleniowców interesowało się tym zawodnikiem. Ja uważam, że on potrzebuje przede wszystkim wsparcia fanów, a tutaj wszyscy go kochamy - przekonuje Warnock.
- Wiele osób kwestionowało nastawienie do pracy Zahy, lecz ja znam go bardzo dobrze i wiem, że on potrzebuje przede wszystkim opieki i wskazówek. On jest trochę jak Victor Moses, któremu powiedziałem, że śmiało może dostać się do reprezentacji i stać się sławnym zawodnikiem. Później pojechaliśmy do Cardiff i nigdy nie widziałem, żeby on tak ciężko pracował - podsumował szkoleniowiec Crystal Palace.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.