W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Darren Fletcher zapewnia, że czuje się znakomicie przed meczem eliminacji do EURO 2016, w którym Szkocja zmierzy się z Niemcami.
» Darren Fletcher powoli wraca do najwyższej formy
Fletcher wraca do regularnej gry w reprezentacji Szkocji po tym jak pokonał wrzodziejące zapalenie jelita grubego, które przerwało jego karierę na długie miesiące.
– Wszystkie sentymentalne sprawy zostawiłem za sobą i wróciłem do punktu, w którym byłem. Rywalizuję o miejsce w składzie i staram się wygrywać – mówi Fletcher.
– Nie mam już tej dolegliwości. Nie chodzi o to, że ją pokonałem, po prostu jej nie mam. To efekt operacji, której się poddałem. Teraz czuję się fantastycznie.
Fletcher w reprezentacji Szkocji zagra dopiero po raz drugi od dwóch lat. Mimo to Gordon Strachan, selekcjoner Szkotów, nie obawia się powierzyć funkcji wicekapitana doświadczonemu pomocnikowi United.
– Powrót do najlepszej formy zajmie mu jeszcze kilka miesięcy. To jak obecnie się prezentuje jest jednak więcej niż wystarczające dla Louisa van Gaala, więc ja też jestem szczęśliwy – mówi obecny selekcjoner Szkotów, a w przeszłości zawodnik Manchesteru United.
BraveDevil: Nie widać, żeby czuł się fantastycznie, właśnie po tych wywrotkach, dostawał piłę i w sekundę już jej nie miał, a sam leżał na ziemi bez obrońcy...
red23: Jak na tą chwilę jedyny zawodnik MU który powinien wylecieć ze składu, ja nie rozumiem LVG tylko w jednej kwestii... jak można było z Fletchera zrobić drugiego kapitana drużyny?!
Walnuts: Jest najdłużej w drużynie, właśnie dlatego został drugim kapitanem. Van Gaal bierze się za porządki i coś tam już posprzątał, niestety kilka psich kup nadal zalega na murawie (Fletcher, Anderson, Young).
Walnuts: Tylko głęboka ława, albo wylot z drużyny. Nie ma się co oszukiwać, Manchester to dla Fletchera za wysokie progi. Mecz z Sunderlandem z obecnego sezonu, to sztandarowy przykład partactwa.
felek00789: Życzę Fletcherowi i sobie, żeby wrócił do dawnej dyspozycji :-) To jednak przesada: "To jak obecnie się prezentuje jest jednak więcej niż wystarczające dla Louisa van Gaala[...]" :D
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.