0ptimus: Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.09.2014 21:07Rooney'owi nie można nic zarzucić. Nie strzelał wielu bramek, bo nie dostawał piłek, ale tą jedną jednak ma (ładną, z przewrotki). Inteligentnie łatał dziury po zawodnikach w środku pola i czasem starał się brać ciężar rozgrywania. Mówi się, że nie ma formy, tylko, że on nie ma jak tej formy zaprezentować, mając obok siebie osoby, które jeszcze nie wiedzą, jaką rolę mają pełnić w nowym ustawieniu. Poza tym w meczu ze Swansea grał wyśmienicie.
Jones popełnia błędy w ustawieniu, często chce pomóc koledze i zostawia dziurę w obronie. Jeżeli on jest liderem defensywy to odpowiada za obronę, która słabo się prezentuje, ale może się mylę. Mówi się, że w 3-5-2 to ten najbardziej środkowy obrońca dyktuje jak ma się ustawiać obrona... jeżeli większość czasu spędza na 20 metrze, nawet podczas ataku to marnie to wygląda. Gra w kratkę, a z Burnley mimo wszystko Evans miał więcej udanych przechwytów, mimo, że rzekomo zagrał słabo. Również był źle ustawiony w meczu z Sunderlandem przy bramce, potem w 41 minucie pozwolił Fletcherowi na przewrotkę w polu karnym, ze Swansea przy golu łatwo zablokowany przez Bonego, przy drugim golu zachował się jak dziecko, nie zrobił nic w obronie w meczu z Burnley, kiedy Blackett przegrał pojedynek główkowy w polu karnym. W sumie nie rozumiem co tu robi. Obejrzyjcie te bramki i zobaczcie co Jones wyprawia...
Blackett tak samo w meczu z Burnley fatalnie ustawił się przy dośrodkowaniu, które mogło zakończyć się bramką. Słabo rozumie się z Youngiem, grają obok siebie, a nie wiem ile podań wymienili w ciągu miesiąca... na pewno mało. Odkrycie turnee, dużo dokuczał rywalom i mimo młodego wieku imponuje charyzmą. Ma duże problemy z ustawieniem, jednak w defensywie zrobił najmniej błędów.