Kaczor5454: Problem jest taki, że jeden piłkarz wiosny nie czyni. Nawet gdyby Mata zaczął grać, potrzebuje do tego innych graczy. Grać muszą zacząć wszyscy, nie jednostki. DiMarię United kupiło, nie po to by pokazać nam jak się gra ( choć aktualnie tak jest) tylko po to, by wzmocnić naszą linię pomocy.
Na brak szacunku u innych piłkarze sami sobie zapracowali. Przykład?
Antonio Valencia - ten gość jest kompletnie niereformowalny. Wszystko co się mieści w jego mózgu, to jeden "zwód" i dośrodkowanie. Jedynie czasem pojawią się jakieś dodatkowe ładunki elektryczne, dzięki którym robi coś innego i zaskoczy obrońców. Ale wniosków ze swoich niepowodzeń nie potrafi wyciągnąć nic, a nic.
Piłkarze United są niezdolni do nauczenia się czegokolwiek. A wręcz przeciwnie. Nie zapamiętali nawet nauk Fergusona o tym, by walczyć, biegać, kopać i nie zwalniać tempa dopóki nie będzie się wygrywać.
Rooney już sam nie wie kim jest. Napastnikiem, pomocnikiem?
Skrzydłowych mamy też za 5 groszy. Pierwsze ciekawe dryblingi zobaczyłem dziś, przy okazji gry DiMarii. Tak samo z dośrodkowaniami, które ani w ząb nie są celne w wykonaniu naszych skrzydłowych.
Nie ma z nich w ogóle pożytku. Nie spełniają swoich funkcji. Po co więc grają? Bo to United, bo to stara gwardia, której nie można wymienić za jednym razem.