Juan Mata zapewnił, że Manchester United nie zlekceważy swojego sobotniego rywala.
» Juan Mata docenia beniaminka
Hiszpański pomocnik stwierdził, że dla Burnley mecz z Czerwonymi Diabłami będzie miał bardzo duże znaczenie.
- Nie udało im się odnieść zwycięstwa w pierwszych dwóch meczach, więc są go bardzo spragnieni. Poza tym dopiero co awansowali i będą grali przed własną publicznością z Manchesterem United, a zatem ten mecz będzie dla nich jak finał. My także będziemy go musieli tak potraktować - mówi Mata.
- W sobotę musimy koniecznie zwyciężyć, nie o takim początku sezonu marzyliśmy. Nie mieliśmy dobrych wyników w dwóch pierwszych spotkaniach, więc potrzebny nam dobry rezultat. Oczywiście wciąż przyzwyczajamy się do nowego trenera, jego filozofii, a to wymaga czasu, ale myślę, że wszystko jest łatwiejsze kiedy ma się dobre wyniki, więc mam nadzieję, że wkrótce zaczniemy je odnosić.
Odkąd Mata trafił do United prezentuje niezłą dyspozycję strzelecką. Hiszpan przyznał, że jest zadowolony ze swojej formy.
- Czuję się dobrze, mam nadzieję, że będę w stanie strzelić więcej bramek i zaliczyć więcej asyst w ciągu sezonu, ale najważniejszą rzeczą są zwycięstwa zespołu, bez względu na to kto zdobywa gole - przypomina Hiszpan.
- Jestem piłkarzem ofensywnym, więc myślę, że muszę zrobić wszystko by trafiać do bramki i asystować moim kolegom. To robiłem przez całą swoją karierę i spróbuję robić to także tutaj - dodaje.
Mata skomentował też transfer Angela di Marii do Manchesteru United. Jego zdaniem przybycie piłkarza tej klasy, może przynieść klubowi mnóstwo korzyści.
- To świetny piłkarz i wniesie dużo dobrego do naszej gry. W jego grze jest dużo jakości, jest szybki, dobrze gra jeden na jednego, asystuje. Myślę więc, że bardzo przyda się drużynie.
- Nie mówi zbyt dobrze po angielsku, więc służę mu za tłumacza, ale uważam, że to dobrze kiedy ma się kogoś kto może ci pomóc na początku twojego pobytu w obcym kraju, w innej lidze, gdzie mówi się innym językiem. Potrzebujesz ludzi do pomocy - zakończył Mata.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.