Zasłyszane na sir Matt Busby Way #3

» 25 sierpnia 2014, 13:15 - Autor: Biafra - źródło:
Były och i achy po przedsezonowym tournee, kiedy to piłkę klepaliśmy niczym Barsa i nawet Cleverley z opaską kapitana na ręce, nie wybijał każdej piłki na aut. Były ochy i achy, bo jak to tak, w tydzień nauczyć się grać tak widowiskowo i efektywnie, kiedy jeszcze kilka miesięcy wcześniej było dno i kilka kilometrów mułu?
Zasłyszane na sir Matt Busby Way #3
»
Było i minęło. Minęło szybko, bowiem dwa pierwsze spotkania w Premier League, uświadomiły kibicom Manchesteru United to, co od początku swojej przygody z klubem powtarza Louis van Gaal.

- Mówiłem to do Eda Woodwarda i rodziny Glazerów. Tak jest zawsze, a oni zatrudnili mnie ze względu na moją filozofię, a nie na to, że jestem bardzo miłym facetem... A jestem! Zatrudnili moją filozofię. Nie zostałem zatrudniony tutaj, aby mnie wylano, ale abym zbudował zespół. To jest proces, który wymaga czasu. Wniosłem do klubu inną filozofię i to jest trudne.

- Dzieje się tak dlatego, że przekazuję swoim piłkarzom mnóstwo informacji. Wrzucam do ich umysłów masę nowych rzeczy, więc to zrozumiałe, iż potrzebują sporo czasu, aby wszystko to poukładać i dostosować się do zmian. Oczywiście, możecie stwierdzić, że przecież mógłbym przekazać im mniej wiadomości, ale kiedy zmieniasz styl gry zespołu, jest to po prostu niemożliwe. Muszę przenieść do drużyny wszystkie swoje metody. Właśnie w ten sposób pracuję i zawsze zajmuje to sporo czasu - to są słowa Holendra, które każdy powinien sobie wbić do głowy.

\"POTRZEBA CZASU! TO NIE BĘDZIE BAJKA\"

Ostatnie tygodnie mijają mi na tłumaczeniu biografii Holendra, która na sklepowych półkach pojawi się początkiem przyszłego roku. Biografii, kompletnej i aktualnej, bowiem zaczynającej się od Van Gaala piłkarza, a kończącej na Louisie w Manchesterze. Tłumaczę, w międzyczasie czytając komentarze na stronie i krew człowieka zalewa.

Z jednej strony czytasz słowa autora książki, który opisuje kolejne etapy kariery Żelaznego Tulipana. Kolejne etapy uwieńczone niesamowitymi sukcesami. A z drugiej strony czytasz słowa ludzi, którzy porównują Van Gaala do Moyesa, twierdząc: \"Taaaak, Szkot też tłumaczył, że potrzebuje czas, żeby być cierpliwym\".

Ludzie, gdzie Krym, a gdzie Rzym. Gdzie Van Gaal a gdzie Moyesa. To tak, jakby porównać Paula Scholesa do Toma Cleverleya. Albo Manchester City do Manchesteru United.

Wystarczy spojrzeć na osiągnięcia Holendra. Gdyby komuś nie chciało się szukać, proszę bardzo:
- mistrzostwo Holandii 1994, 1995 i 1996, Puchar Holandii 1993, Superpuchar Holandii 1993, 1995 i 1996, Puchar UEFA 1992, Puchar Mistrzów 1995, Puchar Interkontynentalny 1995 oraz Superpuchar Europy 1996 z Ajaxem
- mistrzostwo Hiszpanii 1998 i 1999, wicemistrzostwo Hiszpanii 2000 oraz Puchar Hiszpanii 1998 z Barceloną
- mistrzostwo Holandii 2009, wicemistrzostwo Holandii 2006 i finał Pucharu Holandii 2007 z AZ Alkmaar
- mistrzostwo Niemiec 2010, Puchar Niemiec 2010 i finał Pucharu Mistrzów 2010 Superpuchar Niemiec 2010 z Bayernem
- brązowy medal Mistrzostw Świata 2014.

Wystarczy spojrzeć na osiągnięcia Szkota. Gdyby komuś nie chciało się szukać, proszę bardzo:
....
....
....

Tak, brak. Dokładnie tak. Zero. Null. Nic. Dno i kilka kilometrów mułu. Więc proszę, nie porównujcie tych dwóch panów.

Z każdą kolejną stroną książki, coraz bardziej ufam człowiekowi, który obecnie zasiada za sterami Manchesteru United. Wierzę w jego filozofię, w jego doświadczenie, w jego dyscyplinę. Dlatego daję mu czas. W cholerę dużo czasu, tyle, ile tylko będzie potrzebował, nawet cały sezon lub dwa. Bowiem wierzę, a nawet wiem, że jak już wszystko poukłada to będziemy niczym Ajax z lat 1994-96. Jeszcze zatrząśniemy europejską piłką, tylko powoli.

Skoro tak doświadczony człowiek mówi, że zdobycie tytułu w tym sezonie będzie cudem to znaczy, że tak faktycznie jest. Idąc dalej, to znaczy, iż w maju nie będziemy się radować z triumfu, ale może wreszcie, będziemy radować się z tego, jak znów pięknie gra nasz Manchester United.

Miłego,
Biafra


TAGI


« Poprzedni news
Van Gaal tłumaczy pozycję Januzaja
Następny news »
Juan Mata: Nikt nie mówił, że będzie łatwo

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (18)


Biafra: Może i jest krzywdzący, ale po ostatnim sezonie, jak myślę Moyes, wiedzę rekordową liczbę dośrodkowań w pole karne, co nazywane było wspaniałomyślnie taktyką i spanikowanego Szkota. To pewnie dlatego.
» 28 sierpnia 2014, 10:44 #7
Michal1997: Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.08.2014 21:56

A Tarcza Wspólnoty u Moyesa?? :D

PS można wykreślić Welbecka z list kontuzjowanych
» 25 sierpnia 2014, 21:54 #6
IMMM: Teraz się z nas śmieją, ale za rok... ;)
» 25 sierpnia 2014, 14:32 #5
badbull: Tak jak napisał Biafra, ludzie skonczcie z tym Kagawa w środku pola. Jego miejsce jest tuż za napastnikiem i tylko tam będzie grał swoją piłkę (inna sprawa, że zanim w końcu ktoś w tym klubie zaczął stosować tę pozycję, kupiono lepszego Matę).
Na środku możecie go sobie ustawiać w Fifie lub Pesie (sam tak czasem robiłem), ale w realnym świecie to nie wyjdzie.
» 25 sierpnia 2014, 13:44 #4
ManUtdFan94: Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.08.2014 13:35

Świetny artykuł oddający dużo prawdy. Dajmy czas Holendrowi na spokojną pracę, wiadomo nie jest łatwo oglądać Nasze mecze , ale Nasz nowy trener musi wszystko poukładać, musi zbudować zespół praktycznie od podstaw. Coś się zaczyna dziać w tym klubie , wreszcie nie boimy się sięgnąć głęboko do kieszeni po topowych zawodników. Jestem pewien, że za niedługo Manchester ponownie stanie na nogi i znów będzie budził postrach w Premier League i w Europie.
» 25 sierpnia 2014, 13:34 #3
Xeravin: Czyli to ze Cleverley nie potrafi celnie uderzyc, podac albo po prostu nie stracic pilki, to ze Fletcher wywraca sie prowadzac pilke w strone pola karnego to jest kwestia braku zrozumienia filozofii? Nie, to sa fakty ktore stwierdzaja ze Ci zawodnicy nie nadaja sie do gry w Premier League i kompletnie nie rozumiem dlaczego trener wystawia ich w pierwszym skladzie. Jest Kagawa, Januzaj nawet gruby Anderson ktorzy nie otrzynali tylu szans ile oni juz nie raz zmarnowali. Tego nie jestem w stanie zrozumiec.
» 25 sierpnia 2014, 13:31 #2
Biafra: Napisałem to już dzisiaj trzy razy, napiszę i czwarty: Clev i Fletch to ŚP, podczas gdy Januzaj to skrzydłowy, ewentualnie 10, a Kagawa to typowa 10. Przy obecnych kontuzjach to nasi jedyni środkowi zdrowi pomocnicy, więc nie było innej opcji niż wystawienie tej dwójki. No cóż, chyba, że preferujesz wystawienie Kagawy na ŚP, żebyśmy stracili kilka goli więcej...?

To się nazywa gra tym, co się ma. Poczekajmy, dajmy ma czas na transfery i zmiany w kadrze, a wtedy oceniajmy.
» 25 sierpnia 2014, 13:33 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.