Przez większą część swojej kadencji na Old Trafford, Louis van Gaal jest bombardowany pytaniami o swoje plany transferowe, co spowodowane jest głównie tym, iż wcześniej pojawiły się sugestie, że Manchester United posiada bajońskie sumy do wydania na nowych piłkarzy.
Do tej pory, głównie podczas tournee United po USA, Holender zbywał dziennikarzy, urządzając im szybkie lekcje z cierpliwości. Wszak przybył do ekipy Czerwonych Diabłów z łatką dyktatora, jednak takiego, który zanim wyda rozkaz rozstrzelania, każdemu ze swoich ludzi podaruje chociaż jedną szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności.
Jednak, czy wszyscy piłkarze na nią zasługują?
Cóż, z pewnością nie, jednak trzeba przyznać, że wszyscy jak jeden mąż podjęli rękawicę rzuconą przez nowego menedżera i zadziwiająco dobrze spisują się w nowym, holendersko-manchesterskim systemie. Oczywiście, to tylko opinia piśmaka, który ocenia wszystko gołym okiem, bez sprzętu do dogłębnych analiz, ale wydaje się, iż postawa graczy United nieco zmieniła plany Van Gaala na okienko transferowe.
W piątek, zapytany po raz enty, kogo planuje jeszcze zakupić w najbliższych tygodniach, Louis odpowiedział słowami "być może nie potrzebujemy nowych piłkarzy".
Można zrozumieć jego podejście, bowiem drużyna nie potrzebuje całkowitej przebudowy i wyrzucenia do kosza większości zawodników. Warto zwrócić uwagę, iż Holender zaczął pracować nad elementami, które najbardziej szwankowały w ostatnim czasie.
Nie ma też powodów by wszczynać larum, że znów nie będzie transferów. "Może", powiedział. "Może".
Nie jest to najmilsza rzecz dla piłkarzy, aby dziennie wysłuchiwać od dziennikarzy, kto przychodzi do klubu i co gorsza, kto odchodzi. Zwłaszcza po zwycięstwach nad LA Galaxy, AS Romą, Interem Mediolan i Realem Madryt.
Wygląda więc na to, że LvG swoją wypowiedzią, po prostu kupił sobie więcej czasu, zamiast od razu publicznie przyznać, że nikogo już nie sprowadzi. Po prostu uspokoił swoich piłkarzy. Nie można się też zgodzić, iż są to sceny bliźniaczo podobne do tych, jakie oglądaliśmy w pierwszych tygodniach pobytu Davida Moyesa na OT. Oczywiście, wypowiadał on niemal takie same słowa jak Van Gaal odnośnie transferów, jednak różnica polega na tym, dlaczego tak mówił. Szkot po prostu nie był fizycznie w stanie nikogo sprowadzić, podczas gdy Holender taką możliwość posiada, lecz jest cierpliwy.
Nie ma co załamywać rąk, jeśli nikogo już nie kupimy. Można wyczuć, że trójce młodych defensorów, która robi ogromne postępy, przydałby się lider z prawdziwego zdarzenia. Można wyczuć, że przydałby się kolejny środkowy pomocnik, najlepiej ktoś taki jak Arturo Vidal.
Jednak, obecny skład nie jest taki zły, jak mogłoby się wydawać. Okej, w zeszłym sezonie ci sami ludzie grali tragicznie, ale obecnie wydają się być na powrotnej drodze do dobrej gry. Wydaje się, iż są w stanie powalczyć o tytuł w tym roku. Może trzeba tylko kilku wzmocnień, a może nie.
Może.
PS: Zasłyszane na sir Matt Busby Way będzie pojawiało się w każdą niedzielę, przez cały sezon. Mam nadzieję, iż taka seria przypadnie wam do gustu. Czego będzie dotyczyć? To już mówi wam sama nazwa. Miłego!
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.