W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Tom Cleverley jest zachwycony faktem, że dostał swoją szansę od Ryana Giggsa w jego pierwszym meczu w roli tymczasowego menadżera Manchesteru United. Anglik nie ukrywa, że decyzja Walijczyka o wystawieniu go od pierwszej minuty w spotkaniu z Norwich (4:0) dodała mu pewności siebie.
» Tom Cleverley liczy na kolejną szansę od Ryana Giggsa
Cleverley liczy, że w pozostałych trzech meczach obecnego sezonu też dostanie swoją szansę i wywalczy sobie miejsce w składzie reprezentacji Anglii na zbliżające się mistrzostwa świata w Brazylii.
– Kiedy ktoś, z kim grałeś w piłkę przez 3-4 lata, zostaje menadżerem, to jest to trochę dziwna sytuacja – mówi Cleverley na antenie MUTV.
– To miłe, że Ryan od razu na mnie postawił. Chłopaki spisali się naprawdę dobrze, zaprezentowaliśmy ofensywny futbol i musimy na tym bazować w kolejnym spotkaniu.
Cleverley pytany, czy decyzja Giggsa była dla niego zastrzykiem pewności siebie, odpowiada: – Tak, myślę, że trochę tak było. Ten sezon momentami był dla mnie bardzo trudny, ale Giggsy zamienił ze mną kilka słów w tym tygodniu.
– Cieszę się, że znalazłem się w jego pierwszym wyjściowym składzie. Mam nadzieję, że w nadchodzących trzech meczach będę mógł jeszcze podbudować moją pewność siebie i odzyskać formę.
Cleverley dodaje, że wyjazd na mistrzostwa świata z reprezentacją Anglii byłby spełnieniem jego marzeń.
– Nie ma nic ważniejszego. Gra dla swojego kraju i udział w mistrzostwach świata, szczególnie w Brazylii, byłyby fantastycznym osiągnięciem. Byłem w kadrze przez ostatnie dwa lata, więc byłbym zawiedziony, jeśli bym tam nie pojechał. W Anglii mamy jednak wielu świetnych zawodników, rywalizacja jest zażarta, więc zobaczymy co się wydarzy – stwierdza Tom.
– Roy Hodgson mówi, że będzie brał pod uwagę dwuletni okres, co jest dla mnie korzystne. Zagrałem w siedmiu na dziesięć spotkań eliminacyjnych i byłem na każdym zgrupowaniu. Mam nadzieję, że selekcjoner weźmie to pod uwagę, choć inni zawodnicy mieli fantastyczny sezon – dodaje pomocnik Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (45)
Sideswipe: Mam nadzieję, że Giggs wystawił go tylko po to, by się przekonać, że Cleverley faktycznie się do niczego nie nadaje, co z resztą w tym meczu on sam udowodnił i nigdy już go nie zobaczymy nawet na ławce. Ale jeżeli Giggs chce dawać nowe kontrakty dla Ferdinanda i Evry to trochę się martwię. Wiem ile oni zrobili dla klubu i mam do nich szacunek ale już dość sentymentów, trzeba wiedzieć kiedy odejść dla własnego dobra i dla dobra klubu.
jaratkow: Fellainiemu przykro... Mnie też jest przykro, że United nie ma z niego żadnego pożytku. Wierzę, że jek tylko Moyes zdobędzie jakąś robotę to go za sobą pociągnie.
Kempes:Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.05.2014 06:47
My nie bierzemy za to kasy - takiej kasy, także nie porównuj tego. Może on jest i dobrym piłkarzem, (nie dla mnie) ale nie na tyle żeby reprezentować barwy MU.
Aleś Ty inteligentny. Porownujesz zawodowego piłkarza to kogoś kto ma inny wyuczony zawód. Daj go do mojej pracy, ciekawe czy się sprawdzi. Gram amatorsko i gdybym wiedział ze nic nie gram i nic nie daje drużynie to wolałbym odejść niż siedzieć i zbijać $$.
mally: sisinho - skoro zawodowy piłkarz dostae szansę od zawodowych managerów, a jest krytykowany przez niezawodowych fanów to może znaczy, że "fani" są jeszcze mniej zawodowi niż myśleli? :)
dusik600: Może i Cleverley nie jest jakimś wybitnym piłkarzem ale dopóki gra w Manchesterze powinniśmy go szanować. Nie każe wam go lubić ale wyzywanie od "drewna" jest nie na miejscu. Mam nadzieję, że następnym razem pomyślcie zanim coś napiszecie.
emenems:Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.05.2014 00:07
tutaj nie ma osób potrafiących szanować nawet ludzi grających dla ukochanego klubu, potrafią wytknąć danemu piłkarzowi wszystko. osobiście ja bronię Cleva, bo jest w tym sezonie lepszy od Carricka, ale to ten pierwszy dostaje coś na co nie zasłużył. tak to już w Polsce jest, tutaj 3/4 patrząc na mecz widzi tylko znaczek zarobków na tydzień i pisze ,,300 tysięcy znowu zepsół''. Szkoda gadać, ja mam nadzieję, że Clev zostanie i za 2/3 lata będzie solidnym zmiennikiem jak teraz. =)
cvx: Chyba nie widziałeś ostatniego meczu. Clev jest beznadziejny i w pełni zasługuje na krytykę. NIe wykorzystał kolejnej już szansy. Grał ze słabym przeciwnikiem, a nic nie wniósł w ataku i po 2 jego stratach Norwich mogło strzelić gola. Ten koleś jest po porstu za słaby na United i nawet nie porównuj go do Carricka, który jest dobry w defensywie, potrafi uspokoić grę (każdy kontakt z piłką Cleva to strach przed stratą) i ostatnio zdecydowanie częściej podawał do przodu.
Też nie lubię określenia "drewno",bo jest nadużywane, ale akurat do Cleva pasuje. Nie potrafi on nikogo kiwnąć, nie potrafi rozegrać, nie potrafi nawet trafić w piłkę w polu karnym, więc jak go inaczej nazwać?
emenems:Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.05.2014 10:16
Drewno? Do Cleva? Clev jest średniakiem technicznym co najmniej, widzę na starcie kolega się wyklucza z dalszej dyskusji bo nie ma pojęcia o czym mówi. Oświecę Cię, drewnami w naszej drużynie są Fellaini, obrońcy środkowi główie i Hernandez. Reszta ma jako tako technikę, o Cleva kłócić się nie będę bo widzę kolega wrzuca go do każdego ,,złego'' worka nie mając pojęcia o tym. ;)
mally: Jedna z tych start była zresztą po faulu Norwich.
Jasne dał mało w ofensywie... To nic, że przeważnie był pod grą, był opcją, można było mu grać piłkę, nie chował się. Najwazniejsze, że nie kiwał i nie szczelił bramki :(
michael18: Przepraszam jest mi wstyd , to ja napisałem , że to jest drewno. Tylko jedna mała uwaga odnosząc się do Twojej wypowiedzi . Kiedyś mówili , parę lat temu , że Tom jest za młody musi się jeszcze ograć. Mam pytanie. Znów mamy czekać kolejne 2/3 lata? To nie jest piłkarz na pokroju tak wielkiego klubu. Cierpliwość to jedno a drugie to spostrzegawczość , widzimy ,że jest słaby a zaślepiamy rzeczywistość i na siłę chcemy go zostawić.
N17: Od początku było wiadomo że to porażka. Gibson już był lepszy, przynajmniej Bayernowi brameczkę wsadził o ile nie dwie. Klawerlanda Hull City powinno powitać, albo inny Wesy Ham.
Devan93: Powinien już dawno podzielić los Gibsona -.- Nie wierzę w to, że w naszej Akademii nie ma nikogo bardziej uzdolnionego, kto mógłby z miejsca spisywać się lepiej niż nasz Tommy...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.