xiondz: wojtix@
WOW. Twoja odpowiedź 5min przed postem wojta (oraz kolejne "lubie to") faktycznie rozwiały WSZYSTKIE wątpliwości.... lol.
wojt@
Faktycznie. Ja nie znam nawet podstaw. Pisać nie umiem. Czytać też. Postawienie przecinka w niewłaściwym miejscu tudzież omyłkowe postawienie spacji przed przymiotnikiem totalnie dyskwalifikuje mnie z grona person znających nasz język. Dobrze że ty potrafisz pisać i czytać. Chociaż nie. Ty nie dość że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to ogólnie masz problemy z czytaniem (nie wspominając już że kilka godzin potrzebowałeś by przeczesać google (bynajmniej nie mam tu na myśli używana grzebienia) oraz przewertować słowniki by być w stanie mi odpisać). Naucz się czytać. Ja nie napisałem że mnie obraziłeś (jesteś na to zbyt "wąski" chłopcze) ja napisałem że próbowałeś mnie obrazić.
Co do uciszenia (zapewne napawa cię duma iż natrafiłeś w końcu w słowniku na wyjaśnienie słowa: metafora) to nie pogrążaj się bo to już kolejny post po którym twój intelekt wypada blado. Przecież logiczne że uciszenie nie było dosłowne. Nie miało to związku z fizycznym zakneblowaniem ust. Mimo to nawet owa metafora jest bzdurna i nie trafiona. Na jakiej podstawie ktoś kto mi wytknął że postawiłem przecinek w niewłaściwym miejscu miałby mnie "uciszyć" tj sprawić że co? Nie odpiszę? Zawstydzę się? Uznam że mojego posty nie było? LOL. Po raz kolejny proponuję chłopcze: zejdź na ziemię. (albo może przestań brać dopalacze czy co tam wciągasz po lekcjach)
Co do szanowania, to ty rozpocząłeś od braku szacunku do mnie. Nie dość że bezczelnie wtrąciłeś się do rozmowy to jeszcze wyskoczyłeś z "matołem" wiedz nie bądź cyniczny (tak, tak...poszukaj w słowniku co to może znaczyć) i nie żądaj ode mnie szacunku jeśli ty pierwszy go nie okazałeś.
Oczywiście.... "na wiele mógłbyś mi odpisać" ale nie chcesz tracić więcej czasu. Faktycznie...te godziny które spędziłeś na wertowanie słowników wystarczająco ciebie (tak. ciebie z małej litery. taka forma braku szacunku.) zniechęciły tudzież sprawiły że przegrzały ci się zwoje.. (oj nie...po co to napisałem...teraz poszperasz w książkach z biologii i odpiszesz że twoje ciało nie posiada żadnych zwojów..)
Co do błędu w zdaniu...to gdybyś chociaż w 10% był tak inteligentny na jakiego się tutaj kreujesz (powołując się na zasady interpunkcji i gramatyki) to sam już 5 razy znalazłbyś ów błąd. Tobie go wskazywał nie będę. Nie muszę się przed tobą tłumaczyć. Mam gdzieś twoje zwracanie honoru. (możesz sobie iść coś tam pozwracać kolegom z ławeczki przed blokiem...lub z ławeczki na przystanku PKS)
Nie jesteś dla mnie ŻADNYM autorytetem i nie dbam o to czy będziesz cokolwiek zwracał...mi czy komukolwiek innemó (o! napiszę przez "ó" to będziesz się mógł pospuszczać i podjarać że znalazłeś 155 błąd w mojej wypowiedzi)
Kończąc nadmienię jedynie (już nawet nie liczę który raz z kolei) że cała ta dysputa nie powinna mieć miejsca ponieważ moje zastrzeżenia co do poprawności tekstu winny być rozpatrzone przez autora tegoż tekstu. Tutaj albo poprzez PM (teraz masz problem....no bo w jakim ty słowniku znajdziesz wyjaśnienie co to może oznaczać?? lol). Wtrąciłeś się tu nie proszony. Nie wiem na jakiej wsi mieszkasz i gdzie uczą takich zwyczajów.
Z drugiej jednak strony możliwe że to ja zrobiłem błąd...może powinienem mojego pierwszego posta zacząć od tego że (dajmy na to) poszukuję do dyskursu jakąś upośledzoną i nieokrzesaną personę (bez podawania nicków) która miast intelektu posiada w stodole w domu na półce kilak słowników... Zapewne też byś się zgłosił i wdał w dyskusję.
PS. Aby ci się nie nudziło to poukrywałem w tekście kolejną partię błędów, lapsusów i innych tego typu atrakcji. Specjalnie dla ciebie. Byś mógł znowu mi odpisać "nie tracąc na mnie czasu".
o/