W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Matty James przyznał, że trudno jest nie zgodzić się na kontrakt z Manchesterem United, ale od swojego pobytu w Leicester City, nie żałuje swojej decyzji.
» Matty James już niedługo będzie mógł zmierzyć się przeciwko swoim byłym klubowym kolegom
22-letni pomocnik w 2012 roku stanął na rozstaju dróg i musiał obrać właściwy kierunek dla jego dopiero zaczynającej się kariery. Jednak dla Jamesa regularne występy w klubie z Championship okazały się być ważniejsze niż stojące pod znakiem zapytania, granie dla zespołu z Old Trafford.
Decyzja Matty'ego okazał się być słuszna, w dodatku były reprezentant Anglii U20 wyczekuje teraz występów w Teatrze MarzeńLisów, która zapewniła sobie awans do Premier League.
- To była ciężka decyzja. Wróciłem po ciężkiej kontuzji i nie wiedziałem jak dalej potoczą się moje losy - wyznał James dla Leicester Mercury.
- United zaoferowali mi kontrakt, ale nie był dla mnie wystarczają dobry jeśli chodziło o moje zabezpieczenie. Myśl o pozostaniu na Old Trafford wzbudzała we mnie zaniepokojenie.
- Rozmawiałem o tym z moją rodziną, bowiem wiedzieliśmy, że Leicester jest mną zainteresowany. To klub z wielkimi ambicjami, tradycją, fantastycznym wsparciem i wiedziałem, że awans do Premier League jest tylko formalnością, pytaniem było, jak szybko uda się to zrobić.
- Byłem przekonany, że to nie zajmie długo i myślałem, że uda się tego dokonać sezon wcześniej. Wiedziałem, że gdy podpisałem kontrakt z Lisami, to będę mógł zaoferować im wiele. Wybiegnięcie na Old Trafford w przyszłym sezonie będzie troszkę dziwne. Moim marzeniem zawsze było dokonywanie tego jako zawodnik Czerwonych Diabłów, ale teraz jako zawodnik grający w Premier League, na pewno będzie niesamowite.
- To będzie wspaniały dzień dla mnie i mojej rodziny. Jestem również pewien, że będzie on taki sam dla wszystkich z klubu - zakończył.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.