Kroos kuszony gigantyczną tygodniówką?

jari13: I tak pewnie nie będzie chciał opuścić Bayernu, ale nie ma się co napinać na wysoką tygodniówkę. Rooney ma 300 i mało kto mówi, że gra tylko dla kasy, a tak w rzeczywistości jest. Klub musi płacić jeżeli chce mieć najlepszych zawodników, tylko trzeba to robić rozsądnie. Transfer Maty za 35 mln? Bardzo dobra cena w dzisiejszych czasach za odpowiedniego zawodnika. Na tradycję i markę to można ściągnąć 16 latka, a nie ogranego zawodnika. Ale wzmocnienia nic nie dadzą jeżeli nie będzie formy i to jest najważniejsze zadanie Moyesa.

AdaMUFC: Mnie tam nie jara ten Kroos, ma typek talent ale jakoś nie widze go w United tym bardziej ta wielika tygodniowka.

MU1212: już nie wiem w co wierzyć w to że odejdzie Moyes czy że transfer Kroosa okaże się strzałem w dychę

lukaszek9000: Mówicie, że jesteśmy teraz 2 city,psg to lepiej czekać 20 lat na erę wychowanków ;/

satan23: Widzę że historię możemy sobie schować do kieszeni, po odejściu SAFa można było się spodziewać że podamy sobie rękę z nowoczesnym footballem...

mycka86: Co za czasy, gdy absurdalnie wysoka tygodniówka jest naszym jedynym argumentem w walce o piłkarza.

wielkifanMU: To jak ten klub zmienił się na przestrzeni ostatnich lat to w głowie się nie mieści. Fellaini - 20 mln, plus grube bonusy, Mata 35 mln funtów, następnie znów, kolejne 35 mln. położone na stół za jakiegoś nołnejma, który nic w futbolu poważnego do tej pory nie osiągnął i jest jedynie "dobrze rokującym na przyszłość zawodnikiem" i teraz ponad 250k tygodniówki dla Krossa? To jest absurd, nie wierzę w to co czytam. Czasem mam wrażenie,że Woodward z Moyesem myślą, że kasa wszystko załatwi.
Jak Niemiec nie chce do nas przyjść za mniejszą tygodniówkę (180k; tyle podobno żądał od Bayernu) to nie ma co, na siłę namawiać go do transferu. My jesteśmy United, nie bankomat!
UEFA dobiera się do d**y $ity i PSG, obawiam się, że ludzie obecnie sterujący finansami United (chodzi mi głównie o Woodwarda) są również lekkomyślni jak działacze McFC. Wiem, że klub w ostatnich miesiącach osiągał gigantyczne, rekordowe zyski; ale to może się niestety szybko przeciwko nam obrócić.
Żeby nie było tak, że jeszcze bardziej zatęsknimy nie tylko za Fergusonem, ale również za Davidem Gill'em.