W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Kibice Manchesteru United z pewnością mogą być zadowoleni z mijającego weekendu. Ich ulubieńcy na Old Trafford ograli Aston Villę, a z bardzo dobrej strony zaprezentowali się piłkarze wypożyczeni z ekipy Czerwonych Diabłów.
» Nick Powell piękną bramką zapewnił swojemu zespołowi jeden punkt
Na samym początku warto podkreślić świetną grę Bébé. Portugalczyk w ostatnich tygodniach jest wyróżniającą się postacią w Paços de Ferreira, nie inaczej było w ubiegłą sobotę. 23-latek zdobył fantastycznego gola w starciu z Belenenses. Wystarczył on jednak tylko do remisu, a gracz United pięć minut przed końcowym gwizdkiem został napomniany żółtą kartką.
Anderson w dalszym ciągu nie odzyskał pełnej sprawności i nie mógł wziąć udziału w spotkaniu Sampdoria - Fiorentina. Żadna z drużyn nie zdołała trafić do siatki rywali.
W podobnej sytuacji do Andersona jest również Ángelo Henríquez. Chilijczyk nie znalazł się w kadrze Realu Saragossa, który zremisował z Deportivo Alavés 2:2.
Zespół Birmingham City uległ na własnym terenie Bournemouth 2:4. Po stronie gospodarzy od pierwszej minuty grał Tyler Blackett, Federico Macheda wszedł na boisko w 34. minucie i zdobył dwie bramki. Szansy debiutu nie otrzymał jeszcze Tom Thorpe.
Niecałą godzinę na murawie Victoria Park spędził Jack Barmby. Anglik zapisał się w protokole meczowym tylko żółtym kartonikiem otrzymanym w 38. minucie meczu.
Całe spotkanie w barwach Brighton rozegrał za to Jesse Lingard. Obecność Anglika nie uchroniła jednak jego zespołu przed porażką 0:2 z Middlesbrough.
Walczący o utrzymanie w Eredivisie NEC Nijmegen poległ na własnym stadionie w starciu z Heraklesem. Końcowy rezultat to 1:2, a fanów United powinien zainteresować fakt, iż Marnick Vermijl grał od pierwszej do ostatniej minuty.
Do podziału punktów doszło również w konfrontacji Millwall z Blackburn Rovers. Obie ekipy zdobyły po dwie bramki, z czego jedną na swoim koncie zapisał Michael Keane ustawiony na prawej stronie obrony drużyny Rovers.
Kolejnym zawodnikiem, który w ten weekend wpisał się na listę strzelców jest Nick Powell. Angielski pomocnik wszedł na plac gry w 70. minucie meczu Boltonu z Wigan. Bramka dla gości padła w 88. minucie, ale wystarczyła tylko do remisu.
Tranmere Rovers - Carlisle United 0:0. Sam Byrne wszedł na boisko w 65. minucie gry.
W dobrym humorze jest też z pewnością Sam Johnstone. Bramkarz Manchesteru United wpuścił jednego gola i otrzymał żółtą kartę, ale jego Doncaster pokonał na wyjeździe Leeds United 2:1.
W dużo gorszym nastroju jest na pewno Tom Lawrence, który przez 84 minuty starał się zdobyć bramkę dla Yeovil Town. Sztuka ta się nie powiodła, a The Glovers przegrali z Barnsley 1:4.
Niezwykłe emocje przeżywali kibice zgromadzeni na The Hawthorns. West Bromwich Albion zremisował z Cardiff City 3:3. Wilfried Zaha po upływie 35. minut zastąpił kontuzjowanego Fabio da Silvę.
Pełne 90 minut w barwach Queens Park Rangers zagrał Will Keane. Rangersi ostatecznie zremisowali na Loftus Road z Blackpool 1:1.
Niezbyt udany debiut w zespole Charlton Athletic zaliczył Davide Petrucci. Włoch pojawił się na boisku na osiem minut przed końcem, ale jego nowa drużyna uległa Derby County 0:3.
Pierwszego występu w barwach Morecambe nie zaliczył jeszcze Liam Grimshaw. The Shrimps okazali się gorsi od Bristol Rovers i zaliczyli porażkę 0:1.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (14)
Shadiiist: Jest możliwość pobrania albo obejrzenia gdzieś meczy championship(ale nie live)? Tak żeby spokojnie móc ocenić grę naszych pupili w rozjazdach (głównie grą Powella jestem zainteresowany, a po informacjach z tej strony wnioskuje że na pewno jest bramkostrzelny). Pozdro, Agent Buźkovsky !
listek007: Coś tak czuję że Bebe gorszy od Younga by nie był, tak więc można by mu dać choć kilka szans w następnym sezonie. Jeśli by znowu dośrodkował w trybuny, to sprzedać go definitywnie. Raczej nic nie stracilibyśmy.
UrbannLegend: Dla mnie Anderson jest definitywnie przekreślony na Old Trafford. Dałbym szansę Bebe i Kiko Machedzie, nie mówiąc już o Wilfriedzie. Reszta niech się spokojnie rozwija. ;)
Diabelred: Najbardziej cieszy forma Bebe, w koncu liga portugalska > Championhip i te nizsze ligi angielskie. Portugalczyk powoli staje sie specjalista od strzelania pieknych bramek ;). Mam nadzieje, ze dostanie swoja szanse na przyszlym tournee.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.