"Chciałem, aby każdy wiedział, że jestem menadżerem"

» 29 marca 2014, 19:26 - Autor: matheo - źródło: ManUtd.com
David Moyes cieszy się ze wsparcia kibiców Manchesteru United, które otrzymał podczas sobotniego meczu z Aston Villą. Czerwone Diabły pokonały The Villans na Old Trafford 4:1.
» David Moyes w sobotnim meczu z Aston Villą wyszedł na murawę przed piłkarzami Manchesteru United
– Nie zaczęliśmy tego spotkania najlepiej. Myślę, że każdy był lekko poddenerwowany przez pierwsze 5 czy 10 minut. Kiedy przegrupowaliśmy nasze szeregi, zaczęliśmy grać, to miło było wyrównać stan meczu. Drugiego gola zdobyliśmy w idealnym momencie, tuż przed przerwą – mówi Moyes w rozmowie z dziennikarzem MUTV.

– Zawodnicy podjęli wyzwanie, a później było już lepiej. Uwielbiam futbol, który graliśmy. Czwarty gol był wspaniały, z dobrą współpracą pomiędzy Adnanem Januzajem a Marouane'em Fellainim na skrzydle. Później Adnan posłał wspaniałą piłkę do Chicharito. To był świetny gol dla każdego kibica piłki nożnej.

Moyes wyjaśnia również, dlaczego na sobotnie spotkanie z Aston Villą wyszedł chwilę przed piłkarzami. Fani docenili wymowne zachowanie menadżera i nagrodzili go gromkimi brawami.

– Chciałem, aby każdy wiedział, że jestem menadżerem tego klubu. Wiedzą, gdzie jestem. Stoję przy linii bocznej boiska. Odkąd jestem w Manchesterze United , mogę liczyć na wsparcie. Nie wiem, dlaczego ludzie starają się to zmienić, ale wierzę, że wszyscy kibice Manchesteru United są za mną i rozumieją sytuację, w której jesteśmy. Piłkarze są niesamowicie skoncentrowani. To było ważne, bo chciałem widzieć odpowiednią koncentrację u zawodników.

– Moje wyjście z szatni było podyktowane tym, że chciałem upewnić się, że wygramy ten mecz. Nic innego. Uważa się, że fani na trybunach są za tym klubem i drużyną. Nie mogę się doczekać meczu z Bayernem Monachium. Dla nas to trudny sezon, ale możemy przejść długą drogę, jeśli uda nam się wywalczyć dobry wynik we wtorek – dodaje Moyes.


TAGI


« Poprzedni news
Mata: Przeczuwałem, że bramka jest coraz bliżej
Następny news »
Rooney: Z Bayernem czeka nas wielki mecz

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (70)


oldfashioned: Kolejny raz powiem: kibicowanie nie polega na podniecaniu się wygranymi i lamentem nad słabszą grą. Utożsamianie się z drużyną nie polega na mówieniu: "my" - gdy wygrywa, i: "oni" - gdy przegrywa. Byłem na tym meczu. Widziałem całe boisko i stadion i KIBICÓW na nim, a to zupełnie coś innego niż canal+ sport po 5 browarach, z szóstym w ręku. Moyes, przed meczem, dostał standing ovation, nawet Roo tego nie miał, a on zawsze ma. Czy Wy forumowicze wiecie lepiej od "miejscowych" (ja mieszkam w Polsce), co tam się dzieje? Wg mojej oceny, bardzo dobrze zagrał Fletcher, ale tego w TV nie widać. Bardzo dobrze - Kagawa, ale On nie ma dobrego PR'u. Young ma końskie zdrowie i pomyślunek. Clev - chyba pije... Afro, czyli Fellaini grał bardzo przyzwoicie. Itd., itp. Tyle tylko, że na przeciw stała AV, która nie miała farta i chyba... zęba. Wygrana - cieszy. Styl, w perspektywie Bayernu - nie! Sam Roo nie da rady. Potrzebuje pomocy, dosłownie i w przenośni. Środek pola, praktycznie, nie istnieje. Stąd te "balony" DdG do Fellainiego...
» 30 marca 2014, 21:28 #38
Janks7: Dajcie spokój z tym naszym menadżerem, on jest jakiś przeklęty, Mistrz Anglii wypada nie tylko z top 4 a spada aż na 7 miejsce, Liverpool ma ogromne szanse na mistrzostwo, Everton jego poprzedni klub w którym spędził 11 lat i tylko raz był w top 4, ma ogromne szanse na top 4...
Szkoda słów 27 letnia praca SAFA rozpierdolona dosłownie w jeden niecały rok !! Liverpool wraca na swoją pieprzoną grzędę i to całkowicie zasłużenie bo grają niesamowity futbol a my się meczymy z gościem który przekomarza się z kibicami którzy nic dziwnego że jest spora część która go nie chce.
Do wszystkich obrońców MOYESA on jest tutaj tylko dlatego że mamy jeszcze gorszych właścicieli niż on jest menadżerem i żałują na odprawę dla niego, bo on w sobie oczywiście że nie ma tyle honoru by się podać do dymisji a za wszystkie klęski których doświadczyliśmy z nim na ławce jest niestety potrzeba go wyrzucić, on się kojarzy negatywnie sporej ilości kibiców i nawet ewentualne przyszłe sukcesy w które niestety z tym panem na ławce nie wierze nie będą w stanie tego zmienić, tyle niechlubnych rekordów, wypadnięcie z topu, pomoc w zdobyciu mistrzostwa przez lfc/city (z oboma zespołami zdobył okrągłe 0 pkt co równa się ze one zdobyły po 6 w starciach z nami i dodatkowo podregulowały bilans bramkowy...) Ten gość to hańba dla całej rodziny Manchesteru United jeszcze te bezczelne wypowiedzi zwalanie winy na SAFA (który zaznaczał że kto by go nie zastąpił wchodzi już do gotowej maszyny do zdobywania trofeów dodatkowo ze świetnie zbilansowanym składem) i kolejny raz pieprzenie że jest menadżerem po tym jak kibice wyrazili swój protest wobec tego co zrobił z tym klubem i że oczywiście ma poparcie bo jacyś kibice na OT postanowili pokazać swoją głupotę i wspierać te miernotę gdy zobaczyli samolot z banerem ukazującym całą prawdę o pracy Moyesa na OT...
» 30 marca 2014, 17:36 #37
Janks7: Kolego ja to wszystko wiem, ale zapomniałeś dodać że Ferguson przejmował przeciętniaka który w trakcie sezonu (momencie przejmowania przez SAFA) był w strefie spadkowej... Ferguson od samego początku świetnie rokował, przejmował zespół pijaczków i ogarnął go, nie zapominajmy że Ferguson udowadniał swoje zdolności menadżerskie w Aberdeen i zdobywał już tam trofea, nawet PZP przeciwko Realowi Madryt w finale dał rade.
Przedstaw mi teraz CV Moyesa jego największe sukcesy to nagroda menadżera roku, za to że Evertonem bez kasy zajmował wysokie miejsca, ale za to pucharów nie dostawał, co oznacza że prawdopodobnie nie ma mentalności zwycięzcy i skazuje nasz klub na przegraną, prowadząc taki klub jak Manchester United musisz być urodzonym zwycięzca w stylu Jose Mourinho, czy nawet naszych byłych charyzmatycznych piłkarzy jak Cantona, bądź nawet Ryan Giggs który zdobył najwięcej trofeów jako piłkarz w brytyjskim futbolu, a na dodatek był najdłużej przy SAFIE praktycznie od samego początku do końca.
Pozdrawiam również.
» 31 marca 2014, 18:10 #36
Ghostpl: Sam jestes nikim ! Jeszcze zobaczysz ja go bedziesz na rekach nosil ze wygra wszytko dajmy mu czasz !!
» 30 marca 2014, 15:43 #35
klb9k: Ok może masz rację ale wymień jakiekolwiek pozytywne aspekty jego pracy? Czyli co mamy trenera który się uczy i zobaczymy co z tego będzie i czy z tej mąki będzie jakikolwiek chleb czy mamy trenera z którym mamy odnosić sukcesy bo nie rozumiem?
» 30 marca 2014, 13:46 #34
klb9k: Ok może masz rację ale wymień jakiekolwiek pozytywne aspekty jego pracy? Czyli co mamy trenera który się uczy i zobaczymy co z tego będzie i czy z tej mąki będzie jakikolwiek chleb czy mamy trenera z którym mamy odnosić sukcesy bo nie rozumiem?
» 30 marca 2014, 13:49 #33
jaratkow: Masz prawo mieć swoją opinię i ją wyrażać. Jak każdy na tym forum. Szkoda, naprawdę wielka szkoda, że nie udało ci się przedstawić chocby jednego "mocnego" argumentu w obronie Moyesa poza tym, że ciąży na nim odpowiedzialność itp. Normalne, że każdy trener potrzebuje czasu, by jego nowa drużyna zatrybiła. Ale minęło 10 długich miesięcy i jedynym sukcesem Moyesa jest to, że SAF namaścił go na swego następcę. Z tygodnia na tydzień mniej drużyny jest w United. Smutne ale prawdziwe. Nazwij mnie sezonowcem - twoja sprawa. Nawet jeśli nie do końca przekonał mnie protest z samolotem to nie zamierzam udowadniać żadnym pseudofilozofom kibicowania, jakim jestem kibicem United i wspierać trenera, który pcha mój ulubiony zespół w nicość
» 30 marca 2014, 14:49 #32
Vaacov: Pierdzielisz jak potłuczony. Nie podałeś żadnego sensownego argumentu na obronę Moyesa. Po prostu sobie facet nie radzi i tyle. Zadnie go widocznie przerasta, kocham Manchester United i dlatego nie mogę patrzeć jak taki nieudacznik prowadzi nasz skład... Chociaż "prowadzi" to za dużo powiedziane.

Co to niby za wyzwanie? On zna Premier Leauge jak własną kieszeń, każdy zespół powinien znać na wylot. Spójż na Pellegriniego jego pierwszy sezon w BPL a jak sobie radzi... Troche obiektywizmu.
» 30 marca 2014, 15:15 #31
kubuzaw: Poczekajcie z tą krytyką do zakończenia przyszłego, a nie aktualnego sezonu... "Nie od razu Rzym zbudowano" i ja wierzę że w nadchodzącym okienku transferowym Moyes zrobi generalny remont i pozbędzie się niektórych średniaków, a na ich miejsce sprowadzi perspektywicznych młodych zawodników i 2-3 grajków światowej klasy. I uważam że sprowadzenie tych drugich nie będzie aż takie trudne, nawet jeśli nie zakwalifikujemy się do LM bo to w końcu jest Wielki Manchester United, którego nie stać na bycie europejskim średniakiem ;)
» 30 marca 2014, 15:50 #30
MU1212: panie Moyes chciał pan powiedzieć pseudomenedżerem
» 30 marca 2014, 12:32 #29
BarenS: Taaaa, jak oglądam to wydaje mi się że dopóki nie stracimy bramki gramy padake, potem podłechta się ego naszym diabełkom i coś próbują ugrać... ale od początku graja przestraszeni jakby każdy rywal to zwycięzca potrójnej korony...
» 30 marca 2014, 10:31 #28
jaratkow: 10 miesięcy. Ładna mi "chwila"...
» 30 marca 2014, 11:21 #27
Marcinwp91: Ja jestem jednym z tych który apeluje o czas dla Moyesa i będę za nim dopóty, dopóki zarząd nie zdecyduje się go zwolnić lub sam odejdzie, ale co do występu Cleva z City nie wypowiem się, bo chłopak jest od początku sezonu bez formy, w zeszłej kampanii jeszcze jakoś to wyglądało, ale teraz jest strasznie słabiutki. Jeżeli ganimy Fellainiego czy Carricka za słabą grę w środku, to co do Cleva zabrakłoby po prostu skali. Mam nadzieję że z Bayernem Tom nie wyjdzie w podstawowym składzie, bo to mógłby być strzał w kolano...
» 30 marca 2014, 10:09 #26
klb9k: Tak wierzcie w Moyesa tak jak w polski rząd to nawet w swojej pasji stracicie 5lat (kontrakt Moyesa). Podejrzewam , że niedługo zarząd naszego klubu zafunduje mu płatne spoty w telewizji na cały świat. Już to widzę stoi SAF i pokazane wszystkie sukcesy w 30sekundowej kompilacji i na koniec "Dajmy Moyesowi więcej czasu , ja w niego wierzę , a Wy ?". To jest żałosne. By żyło się lepiej. Pozdrawiam
» 30 marca 2014, 03:39 #25
frelik: Ty jesteś żałosny. Moyes przebuduje skład i chłopaki w nastepnym sezonie beda grali dobrą piłkę. Tyle że niektórzy nie potrafią tego zrozumieć, bo Manchester musi być zawsze na podium ;]
» 30 marca 2014, 03:45 #24
klb9k: Wg mnie Ty jesteś żałosny. W jaki sposób przebuduje zespół jak już w zeszłe wakacji gdy obejmował zespół mistrza anglii nie potrafił ściągnąć topowych graczy a teraz myślisz , że bez LM i 7 w miejscu tabeli mu się uda? Chłopaki sami z siebie będą grać chyba dobrą piłkę a nie w wyniku pracy Moyesa bo ani Everton ani obecny Manchester nie ma żadnego stylu. Dlaczego my nie możemy mieć trenera za którego będziemy grać współczesną piłkę z grą kombinacyjną tylko piłkę z epoki kamienia łupanego : skrzydło i wrzutka? Zamiast wziąć trenera, który by zrewolucjonizował styl zespołu to bierzemy kolejnego do kontynuowania kultu angielskiej piłki o którym wyżej napisałem czyli nazywa się to jak?stagnacja. Nawet jeśli uda mu się wydać te 150mln funtów kupi 5-6 piłkarzy i zajmie miejsce w tabeli 2-3 oczka wyżej i Ty będziesz pisał : no tak jest progres Moyesa to Ci szczerze współczuje. Bo żeby grać lepiej niż teraz i wydać 150mln to nie musi być David Moyes tylko każdy trener w Premier League a chyba nie o to chodzi? Tottenham miał niby dobrego Villasa Boasa i co? Rewolucja w składzie chyba 5-6 nowych twarzy i co tottenham gra lepiej? Nie. Pozdrawiam
» 30 marca 2014, 12:43 #23
uzio: "Piłkarze są niesamowicie skoncentrowani." no właśnie ta ich koncentracja na początku spotkań coś leży i kwiczy....
» 30 marca 2014, 01:37 #22
Vaacov: Tobie się chyba barwy pomyliły, albo jesteś daltonistą. To jest strona fanatyków czerwonej strony manchesteru, nie tej niebieskiej
» 30 marca 2014, 01:39 #21
slawko93: w pełni się zgadzam, pozdrawiam GGMU!
» 29 marca 2014, 23:19 #20
frelik: dokładnie napisałeś to samo co ja miałe na myślli, Ci kibice z protestu to tylko tacy którzy byli przyzwyczajeni do zwycięstw. Tak samo bawią mnie wszyscy, którzy krzyczą "Moyes out". Żałosne!
» 30 marca 2014, 04:10 #19
jaratkow: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.03.2014 10:33

Ależ kochani! Przecież stwierdzenie "Moyes out" zawiera 100% optymizmu! Bo po odejściu DM może być już tylko lepiej ;-)
A teraz trochę poważniej. NapisałeśDeluxe, że "zwycięstwo nie cieszy części kibiców bo Moyes ciągle ma stołek", że "protest był gestem odwrócenia się od zawodników"... Czy ty naprawdę tak myślisz? A może jest tak, że ci kibice od samolotu postanowili w taki właśnie "niekonwencjonalny" sposób wyrazić troskę o zawodników? Zwłaszcza o tych zawodników, którzy (jak np. Chicharito czy Kagawa) nie dostają wystarczająco dużo szans na to by pomóc United w osiągnięciu lepszej niż obecna lokaty? Osobiście ten samolot nie wzbudził we mnie zachwytu ale z drugiej strony... był alternatywą dla tych wszystkich naszym multimedialnych lamentów. Ja zdecydowanie bardziej popieram takie formy protestu jak wczorajszy samolot niż takie, jak choćby w Polsce (Zawisza Bydgoszcz) podejmują ludzie, którzy o samych sobie mawiają "prawdziwi kibice" i bojkotują mecze swojej drużyny. Jestem przekonany, że ci którzy wynajęli wczoraj samolot byli na stadionie i dopingowali piłkarsy do jak najlepszej gry. Nie stawiałbym znaku "=" pomiędzy negacją dla marnego trenera jakiego mamy a dezaprobatą dla zawodników.
» 30 marca 2014, 10:14 #18
jaratkow: Zatem przypomnij sobie treść baneru jaki holował samolot. Nie była ona wymierzona w zawodników, w klub. "WRONG ONE - MOYES OUT". Czy widzisz tu choć jedno słowo pod adresem zawodników?
» 30 marca 2014, 16:02 #17
Janks7: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.03.2014 18:05

No właśnie, nie było złego słowa pod adresem zawodników, bo kibice wiedzą kto ponosi największą winę, kto jest przewodnikiem i tak przewodzi stadu (zawodnikom) że prowadzi ich w totalną otchłań zwaną posuchą ^^
Protest był super, jeżeli Bayern nam wpierdzieli to pieprzeni Glazerowie musieli słyszeć o tym proteście wobec Wrong One i mam nadzieję że poczynią odpowiednie kroki i pozbędą się szkodnika.
@Deluxe nie zgadzam się z Tobą że to jest przeciwko zawodnikom, nawet bardziej skłaniam się ku opinii że to jest dla ich lepszej przyszłości dlaczego tak uważam? bo przy Moyesie duża część zawodników opuści klub, jeżeli przyjdzie nowy trener to myślę że najpierw będzie chciał przetestować wszystkie możliwości na okresie przygotowawczym i dopiero myśleć o pozbywaniu się zawodników którzy nie będą mu pasować.
Więc jeżeli takie protesty wpłyną jakoś na decyzje Glazerów i zarządu, to wielu zawodników jeszcze będzie wdzięcznych tym kibicom...
» 30 marca 2014, 18:02 #16
Janks7: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.03.2014 18:49

Spójrz na to z innej strony, protest wypalił bo wynik był korzystny, najwyższe zwycięstwo United za czasów Moyesa na OT, niech samolot z banerem przyleci na mecz z Bayernem może tez pomoże :)
» 30 marca 2014, 18:49 #15
Janks7: Oj przyczynił się bo zmusił naszego Moyesa żeby oderwał się z ławki, chociaż w sumie to w meczach z drużynami z dolnej połówki tabeli to często się od niej odrywa, mam nadzieję że w meczu z Bayernem nie będzie wciśnięty w fotel tylko będzie żył meczem z piłkarzami, może chociaż pomoże to w uniknięciu kompromitacji :/
» 30 marca 2014, 19:16 #14
gagi94: Jestem z tobą David, w chwili obecnej przechodzisz próbę charakteru. Najłatwiej jest zwalić winę na jedną osobę i jako że jest to nowa postać w drużynie na bardzo ważnym jej stanowisku padło na Moyesa. Nie od dziś wiadomo jak ważna role odgrywa trener, ale nie zapominajmy że ostatecznie to piłkarze są odpowiedzialni za to co widać na boisku. Krytykowanie Managera w chwili obecnej nic nie da, wywiera tylko na nim nie potrzebną presje. Wyniki w obecnym sezonie są niebywale słabe, dlatego powinniśmy jakoś wesprzeć nasz zespół (w tym trenera) a nie tylko krytykować "moyes out, fellaini drewno" itd itp. Nie każdy transfer zawsze będzie najlepszy, a mecz najpiękniejszy, lecz jako kibice nie mamy na to wpływu kogo kupi klub, kogo sprzeda czy kto będzie stał przy linii boiska, lecz jako kibice możemy zawsze wspierać nasz zespół, nie tylko marudzić.
» 29 marca 2014, 21:51 #13
jaratkow: Fajnie napisane ale... chyba mylisz dwa pojęcia. Zgadzam się, że najważniejsze jest wspieranie naszego zespołu. Ale czy owo "wspieranie" ma oznaczać, że trzeba milczeć gdy z zespołem dzieje się źle? Kiedy widzę, że mój Syn ubrał brudną koszulkę sugeruję mu by założył czystą. Tak samo robią kibice, którzy widzą, że trener niszczy dorobek wielu pokoleń piłkarzy i trenerów United, że na siłę przepycha słabego drewniaka ze swojego poprzedniego klubu kosztem innych, którzy nie tylko dają większe nadzieje na poprawę gry United ale przede wszystkim mają swój dorobek w osiągnięcie tego, co właśnie Moyes rujnuje. Tak sobie myślę, że problemy Moyesa w United wynikają z braku szacunku. Na "dzień dobry" rozbił kolektyw jaki tworzyli zawodnicy ze sztabem szkoleniowym niszcząc ten drugi. Teraz w swój brak zadowalających wyników miesza sir Aleksa publicznie oświadczając, że "w obecnej sytuacji nawet SAF miałby kłopoty". Do tego jeszcze katastrofalnie słaby Fellaini przed ostatnim meczem usiłował pouczać klubowych kolegów zamiast... zapieprzać na treningach i na boisku udowodnić, że zasługuje na diabelski trykot. Podobno "kto sieje wiatr zbiera burzę". Z Moyesem właśnie tak jest. Jeszcze nic dobrego nie osiągnął, nic dobrego nie pokazał a już podnosi łapy na ikonę United. Nawet wśród tych, którzy od jakiegoś czasu krzyczą lub wypisują "Moyes out" są ludzie, którzy zdają sobie sprawę, że część problemów dostał "w spadku" po poprzedniku. Z tej świadomości wynikała cierpliwość i pokora, z jaką przez ponad pół roku znosiliśmy kolejne upokarzające porażki. Ale każdy, nawet najtrwalszy materiał ma swoją wytrzymałość. Działania tej grupy kibiców od samolotu są dowodem na to, że cierpliwość tych ludzi właśnie się skończyła.Osobiście nie zgadzam się z "formą" tego protestu - zbyt ulotna - ale "treść" popieram w całej rozciągłości.
Twój tekst, w którym bardzo subtelnie "odcinasz" się od krytyki Moyesa i Fellainiego, mógłbym przy odrobinie złej woli sprowadzić do poziomu swoistego "ataku na świętości United". Ale nie zrobię tego bo szanuję zdanie wszystkich, nawet jeśli myślą inaczej jak ja. Moyes, co pokazał zwłaszcza przed rozpoczęciem wczorajszego meczu i po jego zakończeniu meczu, w pełni korzysta z porad specjalistów, którzy na Old Trafford dbają o właściwe public relations. Ale jak mówią: "chłop może wyjechać ze wsi ale wieś z chłopa nie wyjedzie nigdy". Prosty chłop z Evertonu dostał od ekspertów z United lekcję "socjotechnicznej samoobrony" ale nie wytrzymał napięcia po wygranej z przeciętną AV i zaczął pleść bzdury o tym, że wyszedł z tunelu by "pokazać wszystkim, że to on tu jest menadżerem"... Kibice, ci od samolotu, popełnili błąd zapowiadając formę swego protestu. Moyes w swej prostocie sprawił, że drugi raz nikt się na taki tani chwyt już nie nabierze. Wyszła słoma z butów po wygranej ze słabą AV. Ciekawe czy właściwie zrozumiał skrajną reakcję Chicharito po strzeleniu bramki. Za kadencji sir Aleksa Groszek też często (no tak - często!) wchodził z ławki i po każdym golu eksplodował radością. Wczoraj pokazał jaką mamy w drużynie atmosferę. Obrońcy DM powtarzają, że "to piłkarze na boisku odpowiadają za wynik". W dużej mierze tak. Ale to trener i jego sztab odpowiadają za formę zawodników i atmosferę w zespole. A zarówno formy jak atmosfery nie ma w United odkąd jest tu Moyes! Niech nikogo nie mylą sporadyczne "tryumfy" nad outsiderami. United to zespół naznaczony by rywalizować z tuzami futbolu. Tymczasem nasz dorobek: z City 0 punktów na 6 (bramki 1:7); z LFC 0/6 (0:6); CFC 1:6... A przed nami dwumecz z Bayernem... Moyes to człowiek, któremu oprócz kwalifikacji do pracy w United brakuje jeszcze cechy, która przydaje się w także w każdej innej dziedzinie życia - pokory. Właśnie dlatego jak najszybciej powinien odejść. Dla dobra United i swojego.
» 30 marca 2014, 10:04 #12
jaratkow: Jeszcze gwoli uzupełnienia tego, co napisałem o socjotechnicznych próbach udowodnienia przez DM że to on "tu jest menadżerem"... SAF, którego zgodnie uznaje się za jednego z najwybitniejszych menadżerów piłkarskich na świecie zawsze na pierwszy plan wysuwał swoich piłkarzy. Zapracował by zostać Wielkim Trenerem Wielkiego klubu. Moyes na siłę usiłuje doprowadzić Wielki Klub do swojego formatu. Czy ten wątek wymaga dalszego rozwinięcia..?
» 30 marca 2014, 10:51 #11
groszek: mam nadzieje ze rafael bedzie grał jak nie to za niego carrick i jones na prawa obrone za fletchera giggs za mate chicharito i za younga januzaj i jedziemy z bayernem :D
» 29 marca 2014, 21:30 #10
karpiu2201: Rafael gra jak narwaniec, brak mu chłodnej głowy, łatwo go przejść i co ważne kolekcjonuje kartki.
» 29 marca 2014, 21:34 #9
grucha151289: "Uwielbiam futbol, który graliśmy..." jeśli wg niego wywalanie piłki w przód mając z przodu takich piłkarzy jak kagawa i mata jest świetnym futbolem to jeszcze bardziej mnie to przeraża. Nie wiem kto tam odpowiada za taktykę ale po prostu ręce mi opadały. Owszem jakimś cudem parę razy udało się przedostać tym sposobem pod bramkę aston villi ale wątpię, żeby ta taktyka się sprawdziła w innych meczach (biorąc pod uwagę poprzednie mecze to chyba nie do końca się sprawdza). Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jeśli chce Manchester zdegradować do okręgówki to taką grą byśmy może i brylowali w najniższych ligach ale nie w premier league.
» 29 marca 2014, 21:27 #8
jaratkow: A niby po co w United miałby być ktoś kto by odpowiadał za taktykę? Przecieź brak jakiejkolwiek taktyki to podstawowa taktyka Moyesa
» 30 marca 2014, 10:11 #7
jaratkow: "Stoję przy linii bocznej boiska"... Tak, w meczu ze słabeuszami gdy jest szansa wygrać. Jak garbują nam skorę najlepsi z top4 wtapia się w fotel i udaje, że go nie ma.
» 29 marca 2014, 21:17 #6
Sheep: "Wtedy wstał czarny, mroczny, zły Śiwa i stworzył Głupotę.
Uniosła się ona z Ziemi, ogromna i szpetna. Bezbarwne włosy wielkimi kosmami opadały na jej ramiona i plecy a oczy jej były ślepe. Patrzyła na słońce i nie widziała słońca. Patrzyła w gwiazdy i nie widziała gwiazd.
Wokół niej kwitły kwiaty a ona nie odczuwała ich woni. Kiedy palące promienie słońca padały na jej ciało nie kryła się w cieniu rozłożystych drzew. A kiedy od chłodu drżały jej wszystkie członki nie chodziła wygrzewać się na słońcu.
(...) A wokół unosił się okropny fetor, słychać było jęki, lała się krew."
» 29 marca 2014, 20:34 #5
Szilk: Chciałem, żeby każdy wiedział, że jestem menadżerem i że jak mnie zwolnicie to zapłacicie ogromną kasę odszkodowania, więc lepiej się zastanówcie czy warto ? Ten wredny, rudy i skąpy na kasę Szkot wie , że nie może sam się zwolnić, żeby nie stracić odszkodowania zagwarantowanego w umowie, a że mu nie wyszło ?- trudno - kasa i tak musi się zgadzać .
» 29 marca 2014, 19:56 #4
ro7: Czasami jak słucham Moyesa, mam wrażenie, że on uważa, iż dostał jakąś kulawą, słabą drużynę, z której kazano mu zrobić mistrza. I jest jakimś męczennikiem, którego czeka droga krzyżowa do tego celu. A prawda jest taka, że dostał mistrza Anglii... on chyba o tym nie wie. Może ktoś powinien wysłać go do psychiatry. Mam wrażenie, że on jest kompletnie oderwany od rzeczywistości.
» 29 marca 2014, 19:51 #3
wodzu117: sam jesteś pajac.
» 29 marca 2014, 19:48 #2
BarenS: jak to nie.. to widać! długa pila od obrońców do Roo, a może coś wykombinuje i strzeli.
» 30 marca 2014, 10:34 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.