W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Były obrońca Manchesteru United oraz Aston Villi, John Gidman, twierdzi, że to Czerwone Diabły wyjdą zwycięsko z sobotniego starcia obu ekip.
» John Gidman jest pewny korzystnego dla United rezultatu w meczu z Aston Villą
60-latek reprezentował klub z Old Trafford w latach 1981-1986 i pod opieką Rona Atkinsona zdołał sięgnąć po Puchar Anglii.
- Z zainteresowaniem oglądam mecze zarówno United, jak i Villi. Oba zespoły potrzebują zwycięstwa, gdyż jest to kluczowy moment sezonu. Czerwone Diabły szukają punktów na własnym stadionie, a The Villans walczą o utrzymanie. W przypadku niepowodzenia może zacząć się panika - stwierdził Anglik.
- Nie wiem zbyt wiele na temat defensywy Aston Villi, ale nie do końca rozumiem grę z pierwszej piłki w tej strefie boiska. Udało im się jednak pokonać Chelsea, co mogło być rezultatem wspaniałej atmosfery na Villa Park. W starciu ze Stoke zespół wyglądał już bardzo słabo. W niektórych momentach spotkania piłkarze wyglądali na niezainteresowanych korzystnym rezultatem.
- Trudno mi sobie wyobrazić, że Aston Villa wywiezie z Old Trafford trzy punkty. Mówię prawdę, United zwyciężą i będzie to ogromny zastrzyk pozytywnej energii. Kibice Czerwonych Diabłów z pewnością nie chcą oglądać pleców City i Liverpoolu w ligowej tabeli - zakończył Gidman.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (9)
Krzysiek88: Hmm boisko już raz pokazało ,że u nas inne zespoły wychodzą ja do Misji Niemożliwej a jednak wykonalnej.
Jedynie na co liczę na zwycięstwo.
Remis uznam za kpinę i kompromitacje. O porażce nawet mi to do głowy nie przychodzi..
ManUtdFun: Z Aston Villą wygramy, 2:0 dla Diabełków, bez większych problemów ale co z tego? Przed takimi meczami nie powinno być newsów "United mają szanse wygrać z Aston Villą" tylko "3,4 a może 5? Ile bramek strzeli United". Niestety, to nie te czasy. Może i 3pkt będą, ale 0;3 z City i L`poolem szybko nie wypadnie z pamięci kibiców. Jeżeli Moyes nie chce więcej ataków na siebie podczas meczu niech w końcu coś zrobi. Zawodnicy wyglądają na bezradnych, przestraszonych, brak ambicji, walki, wiary. Za Fergusona nawet jak nie było formy to Diabełki samą ambicją wygrywały. GDZIE JEST WASZA AMBICJA, CHĘĆ ZWYCIĘSTWA?? GGMU!
rc7:Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.03.2014 16:47
Jak dla mnie mogą przegrać wszystkie mecze do końca sezonu ! Przynajmniej DM szybciej wyleci z klubu i w wakacje połowa składu wyleci,przyjdą nowi ! O ile ktoś będzie chciał dołączyć do tonącego okrętu !
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
