Półfinał Lancashire Senior Cup nie dla United

Pierwszy kwadrans nie przyniósł zagrożenia pod obiema bramkami. Zespoły skupiły się na wzajemnym badaniu sił oraz przystosowywaniu się do niezbyt dobrze przygotowanej murawy.

Jedynym incydentem wartym zapamiętania było lekkomyślne zachowanie Guillermo Vareli. Urugwajczyk najpierw sfaulował rywala na rogu pola karnego, a następnie wykopał piłkę poza stadion. Arbiter bez wahania napomniał defensora gospodarzy żółtą kartką.

Chwilę później fantastycznym zagraniem w obronie błysnął Tom Thorpe. Robert Hall posłał bardzo dobre podanie w pole karne Czerwonych Diabłów, Andrew Kellett przejął futbolówkę, lecz jego uderzenie zostało ofiarnie zablokowane przez kapitana Manchesteru United.

W 26. minucie sędzia podyktował rzut karny dla podopiecznych Warrena Joyce’a. Robert Hall sfaulował Joe Rothwela na linii pola karnego i sam poszkodowany pewnie zamienił jedenastkę na gola.

Siedem minut później James Wilson otrzymał dobre podanie na linii pola karnego, odwrócił się w swoim stylu i huknął z lewej nogi, lecz jego uderzenie nieznacznie minęło bramkę Boltonu.

W 37. minucie Kłusaki były niezwykle blisko wyrównania. Piłka dośrodkowana z rzutu wolnego została przedłużona wprost pod nogi Zacha Clougha, który starał się wpakować ją do siatki z najbliższej odległości. Świetnym refleksem popisał się jednak Joel Pereira i zapobiegł utracie bramki.

Druga odsłona również przebiegała dosyć sennie. Obaj bramkarze nie mieli zbyt dużo pracy, choć po stronie gospodarzy strzałów z dystansu próbowali między innymi James Wilson, Saidy Janko, Joe Rothwell czy Andreas Pereira. Uderzenia rzadko były jednak kierowane w światło bramki, częściej futbolówka lądowała poza stadionem lub na dachu stojącego w pobliżu ambulansu.

Na nieco mniej niż kwadrans przed końcem Andreas Pereira został powalony na murawę tuż przed linią pola karnego. Belg osobiście podszedł do piłki i oddał kąśliwy strzał, po którym golkiper Kłusaków musiał mocno się napocić.

W 81. minucie Warren Joyce zdecydował się na pierwszą korektę w składzie. Utykającego Jamesa Wilsona zastąpił Louis Rowley.

Dwie minuty później szczęścia strzałem z dystansu próbował Reece James. Futbolówka wylądowała jednak na linii bocznej.

Na pięć minut przed końcem przyjezdni poważnie zagrozili bramce Czerwonych Diabłów. James Kelly otrzymał dobre płaskie podanie z prawego skrzydła i zdecydował się na natychmiastowy strzał. Na szczęście dla Pereiry, poszybował on nad poprzeczką.

Chwilę później piłkarze Boltonu dopięli swego. Reece James w głupi sposób sfaulował rywala blisko narożnika boiska, a precyzyjne dośrodkowanie z rzutu wolnego spadło wprost pod nogi Zacha Clougha, który doprowadził do wyrównania.

Przepisy Lancashire Senior Cup stanowią, że remis po 90 minutach oznacza, iż arbiter od razu zarządza rozegranie konkursu rzutów karnych.

Jako pierwszy na jedenasty metr powędrował Andreas Pereira. Belg pokonał rywala mocnym uderzeniem w lewy róg bramki.

W ekipie Boltonu strzelanie zaczął Zach Clough, który również trafił do siatki.

Chwilę potem na listę strzelców wpisał się Guillermo Varela.

Stalowe nerwy zachował również Robert Hall i po dwóch seriach był rezultat 2:2.

Jako pierwszy zawiódł Reece James, który przeniósł futbolówkę nad bramką.

Josh Vela znakomicie wykorzystał okazję i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Po raz drugi w tym meczu jedenastkę na gola zamienił Joe Rothwell.

Chwilę potem Tom Walker okazał się lepszy od Joela Pereiry.

Ostatni rzut karny po stronie United wykorzystał Charni Ekangamene.

Losy spotkania precyzyjnym uderzeniem przesądził jednak Oscar Threlkeld i to Kłusaki mogły cieszyć się z awansu do półfinału rozgrywek.

Lancashire Senior Cup
Moss Lane, Altrincham

Manchester United - Bolton Wanderers 1:1 (4:5 po karnych)
(Rothwell 26‘, Clough 88‘)

Skład United: Pereira - Varela, McNair, Thorpe, James - Rothwell, Pearson, Janko, Ekangamene - Pereira, Wilson (Rowley 81‘).

Zmiany niewykorzystane: Gollini, Weir, Rudge, Harrop.