W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wayne Rooney po przegranym 0:3 spotkaniu z Liverpoolem przyznał, że przeżywa dziś najgorszy dzień w swojej piłkarskiej karierze.
» Wayne Rooney z pewnością długo będzie rozpamiętywał dzisiejszą porażkę z odwiecznym rywalem
Czerwone Diabły uległy The Reds po dwóch trafieniach Stevena Gerrarda z rzutów karnych oraz bramce Luisa Suareza.
- To jakiś koszmar. To jeden z najgorszych dni, jakich doświadczyłem w całej swojej karierze. Ciężko przyjąć taki rezultat. Trzeba oddać Liverpoolowi, że grał bardzo dobrze, ale i tak porażka bardzo boli. Nikt nie chce przegrywać w taki sposób, szczególnie na własnym stadionie - skomentował angielski napastnik.
- Utrata bramki z rzutu karnego była poważną przeszkodą. Mieliśmy konkretny plan na drugą połowę, ale drugi gol pokrzyżował nam szyki. Później trudno było już odrobić starty. Mieliśmy kilka szans i myślę, że wykorzystanie któreś z nich dałoby nam szansę na uzyskanie dobrego wyniku - dodał Rooney.
uzil25: Szkoda mi Cie Wayne jako jeden walczyłeś i szorowałeś po boisku i teraz pewnie najbardziej to przeżywasz. Szkoda, że ma tak słabych kolegów na boisku a o van. Persim nie będe się wypowiadał bo szkoda nerwów. Ten gracz zasługuje na więcej i oby to "więcej" przyszło do nas w lecie.
vegeto65: Zgodzę się że Rooney dużo robił, próbował, wracał, ale Rafael też szorował po boisku jak szalony także nie mów że ma słabych kolegów. Skład mamy dobry ale jest potrzebne odświeżenie, i dobry plan na grę, ale niestety PAN MOYES nic nie wymyślił i nie wymyśli.
emenems: Z całym szacunkiem, nie było nigdzie oficjalnej informacji o takiej kwocie płacy. To raz, a dwa. Na Rooneya najeżdżasz, a Robin nie zarabia mniej, bo jeżeli to jest prawda o 300, a on zarabia 250 tysięcy nic nie robiąc na boisku.=) Nie wiem do kogo te wonty(wąty?).
Zezak0076:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.03.2014 18:36
a kiedy on powiedzial ze chce do chelsea?? bo poza tym co pisza pismaki ja nic oficjalnego nie widzialem z jego strony wiec morda w kubel i kibicuj druzynie a jak nie to na szczaw!
po komentarzu sprawdzilem Twoj profil i z racji tego ze jestes ode mnie starszy przepraszam za uzyty jezyk i slowa, ale wkurza mnie to ze kazdy zaglada mu do portfela i komentuje to co pismaki pisza a nic oficjalnie nie bylo potwierdzone... nawet te 300K tygodniowo oficjalnie nie znalazly potwierdzenia...
Vervvis:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.03.2014 18:21
Nasz trener się przełamie zobaczycie ;] W meczu obrona zawaliła, a nie trener nieudacznicy.
Rafael jak dla mnie ten koleś powinien opuścić nasze szyki. Tylko proszę nie mówcie mi, że po jednym meczu go skreślam.. Ja go skreślam od dobrych kilku miesięcy. Niestety są to za wysokie progi dla niego.
Widok naszej ławki rezerwowej po przerwie, ukazany przez realizatora, był dla mnie czymś pięknym bracia i siostry, gdyż znajdowały się na niej takie talenty jak: Valencia, Young i Cleverley. Pan Moyes ma oczy co mnie cieszy i jeszcze na tym trenerze dobrze wyjdziemy.
Janks7: Ta plan mieliście, jak nic, szczególnie ten Moyes bez jaj to ma zajebiste plany, RvP nie ma formy, udziela posranych wywiadów, zamiast udowadniać na boisku że jest zajebistym grajkiem i zależy mu na tych barwach, a ten cały Davidek go i tak wystawia, nawet boi się go zmienić mimo tragicznych występów RvP, z WBA zmienił go tylko dlatego że się bał gry w 10 :) N/C...
Z Takim szefem to jedynie na spadek do Championship możemy liczyć i tyle.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.