W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Przed niedzielną Bitwą o Anglię, wychowanek Evertonu Wayne Rooney z grymasem na twarzy przyznaje, iż oglądanie Liverpoolu walczącego o mistrzostwo kraju jest bardzo bolesne, dlatego też razem z resztą drużyny zrobi on wszystko, żeby jak najbardziej przeszkodzić The Reds w wykonaniu ambitnego planu.
» Przed niedzielną Bitwą o Anglię, wychowanek Evertonu Wayne Rooney z grymasem na twarzy przyznaje, iż oglądanie Liverpoolu walczącego o mistrzostwo kraju jest bardzo bolesne, dlatego też razem z resztą drużyny zrobi on wszystko, żeby jak najbardziej przeszkodzić The Reds w wykonaniu ambitnego planu.
Mistrzowie Anglii pozwolili sobie w tym sezonie na zbyt wiele wpadek, żeby liczyć się w wyścigu o zwycięstwo w Premier League, gdzie obecnie przodują Manchester City i Chelsea, lecz Arsenal oraz Liverpool również mają szanse na końcowy sukces.
Rooney wyznaje, iż oglądania walczącego o tytuł głośnego sąsiada z Manchesteru jest nieprzyjemne, ale to nie koniec bolesnych doświadczeń, gdyż większym utrapieniem zdaniem Anglika jest szansa na tytuł ekipy z Liverpoolu.
- Oglądanie spisującego się dobrze City, a także Liverpoolu jest naprawdę bolesne - przyznał Roo. - Bardziej boli jednak świadomość, iż jesteśmy w stanie rywalizować z nimi o mistrzostwo kraju, lecz z powodu słabej dyspozycji w tym sezonie tego nie robimy.
- Dlatego też musimy wziąć się w garść i wrócić na swoje miejsce, gdyż uczucie jakie towarzyszy nam przez całą obecną kampanię nie należy do najmilszych.
- Musimy nieustannie pracować, poprawiać swoją grę i zakończyć sezon na najwyższym z możliwych miejsc. Musimy zakończyć tę kampanię silniejsi. Jako grupa piłkarzy, jako zespół nie prezentowaliśmy się w tym sezonie zbyt dobrze i trzeba to otwarcie przyznać.
- Po 26 latach pracy sir Alexa, musiał nastąpić czas zmian, niezależnie kto objąłby stery, jednak będąc szczerym, sądzę, iż piłkarze powinni spisać się lepiej. Wszyscy powinniśmy - zakończył Anglik.
kujawa: wiesiek cos tutaj zle przeczytales, tak samo jak kolega wyzej uwazam ze walczymy o top 4 z Arsenalem, maja trudny kalendarz, my musimy wygrac najblizsze mecze. Jezeli sie uda wygrac a Totki urwia pkt Kanonierom to jest jeszcze szansa
segate: Zycie Panie Rooney, nie zapominajcie jeszcze o lidze mistrzow macie mecz rewanzowy u siebie, do odrobienia dwie bramki z kim ? z olympiakosem , nie mozliwe ? mozliwe ... takze nie nazekaj Pan spinaj posladki i na zielona trawe marsz ten mecz jest do odrobienia jak najbardziej i walka w cwiercfinale realna takze sytuacja Manchesteru Unitec nie jest na pozycji straconej walczymy na 1,5 fronta w przewadze dla ligi mistrzow. Przed nami potegi tego sezonu PSG , Bayern coz ... to jest futbol nazwiska nie graja , Manchester nie raz potrafil zaskoczyc POZYTYWNIE, czas wszystko zweryfikuje, z niecierpliwoscia czekam na koncowke sezonu a najbardziej jestem ciekaw kolejnego GG MUUUUU !!
DymekS92: To jest pewne wytłumaczenie, ale moim zdaniem przynajmniej w obronie powinna być jakaś stała obsada. Chociaż z drugiej strony dużo kontuzji prześladuje United co utrudnia sklejenie czegoś na stałe
Diabelred: Wiadomo, wskazana jest rotacja skladem. Jednak zeby rotowac nim mecz w mecz, to jest jakies nieporozumienie. Jak sklad ma sie ze soba grac, kiedy wlasnie co mecz wychodzi inna jedenastka, szczegolnie wlasnie taka czesta rotacja nie wskazana jest defensywie. Do pelnej rotacji brakuje jeszcze, rotacji bramkarzy...
ax1d: Nie rozumiecie - tu nie chodzi o "z rzędu" ani o "rotację". Tu chodzi o to, że w ŻADNYM meczu w sezonie nie zagrała ta sama jedenastka. W ŻADNYM. Nigdy dwa razy nie wyszliśmy tym samym składem. To jest kpina. Jeśli na tym polega przebudowywanie zespołu, to ja kompletnie nie znam się na piłce.
DymekS92:Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.03.2014 17:40
Gdy Ferguson przejął United to Liverpool rozdawał karty na wyspach i wtedy Fergie powiedział, że jego głównym celem jest zrzucenie ich z pierdo... piedestalu i udało mu się to na długie lata, ale niestety gdy tylko odszedł role się odwróciły... Mam tylko nadzieję, że to jedno sezonowa historia.
brylaantowy: City jakoś na chwilę obecną nie przoduje bo do liderującej Chelsea traci 9 pkt. mimo że mają 3 mecze mniej to i tak nie przodują bo mogą je wszystkie przegrać ;)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.