10 powodów, dla których United pokona LFC

» 11 marca 2014, 17:27 - Autor: Biafra - źródło:
Wielkimi krokami zbliża się wielki pojedynek - Bitwa o Anglię ma bowiem tylko dwóch uczestników, Liverpool i Manchester United. Niezależnie od zajmowanych miejsc, formy czy piłkarzy reprezentujących obie drużyny, to właśnie niedzielne starcie elektryzuje wszystkich najbardziej.
10 powodów, dla których United pokona LFC
»
Tym razem będziemy mieli do czynienia z nietypową sytuację, gdyż na Old Trafford to gospodarze będą chcieli popsuć ambitne plany gości, a nie, jak to zwykle bywało, odwrotnie.

Czy Manchester United jest w stanie wygrać? Zapraszam do lektury tej krótkiej notki, która przedstawi wam 10 powodów dla których to podopieczni Davida Moyesa będą w 30. kolejce świętować sukces.

1. Pierwszy z powodów nazywa się Phil Jones. Nasza jednoosobowa jednostka szturmowo-desantowa jest we wspaniałej formie, dorzucając nawet bramkę w meczu z WBA. Podczas potyczki z LFC dyspozycja człowieka, którego sam sir Alex Ferguson typował na legendę Manchesteru United, może okazać się kluczowa.

2. Robin van Persie zdecydowanie będzie chciał udowodnić, iż pod wodzą Moyesa jest tak samo skuteczny w starciach z The Reds, jak to miało miejsce za czasów Fergiego. Jeśli nie taka motywacja będzie kierować Holenderem to może chęć zapewnienia sobie dobrego transferu. Niemniej, RvP będzie chciał zabłysnąć.

3. Wayne Rooney potrzebuje wielkich spotkań przeciwko wielkim zespołom, żeby udowodnić, iż jest wart swojej tygodniówki, a także pokazać, że jest w stanie zwyciężać przeciwko najlepszym.

4. David Moyes desperacko/bardzo mocno/cholernie potrzebuje pozytywnego kopniaka w postaci wygranej nad drużyną z TOP 4.

5. Najnowszy nabytek United - Juan Mata z pewnością będzie chciał pokazać, podobnie jak jego koledzy, że wciąż jest świetnym zawodnikiem, lecz w meczu z LFC trzeba będzie wrzucić wyższy bieg, aby zagrozić Gerrardowi i spółce.

6. Podobnie sprawa wygląda z Marouanem Fellainim, który bardzo dobrze spisał się w spotkaniu z WBA, lecz teraz czeka go potyczka z odwiecznym wrogiem z Merseyside. Nie można sobie wyobrazić lepszego momentu na potwierdzenie swej wyjątkowości.

7. Fergie stale powtarzał, że mecze z Liverpoolem są najważniejsze, ale przed Moyesem aż trzy takie spotkania w kolejce - najpierw z The Reds, później z Olympiakosem i na końcu z Manchesterem City. Szkot musi je wygrać, jeśli chce przekonać do siebie krytyków.

8. Niedziela wydaje się być idealnym dniem dla duetu Jones - Smalling na udowodnienie, iż to właśnie do nich będzie należeć przyszłość na Old Trafford.

9. Fani Manchesteru United zdecydowanie zrobią swoje, żeby ponieść swoich bohaterów w tak ważnym dla nich meczu, a jak wiadomo, kibice bywają często 12 zawodnikiem. Zwłaszcza w takich pojedynkach.

10. Zwycięstwo nad Liverpoolem sprawi, iż wszyscy zaczniemy znów wierzyć w zakończenie sezonu w czołowej czwórce, a takiej wiary potrzebuje chyba każdy z nas i każdy w Manchesterze.

Jak będzie w niedzielę? Pożyjemy zobaczymy, ale jedno jest pewne - emocji nie zabraknie.

Źródło: MEN


TAGI


« Poprzedni news
Rafael: Każdy kolejny mecz jest kluczowy
Następny news »
Nietypowa klauzula w kontrakcie Van Persiego

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (36)


HouseII: bylo blisko
» 16 marca 2014, 19:23 #17
Snakus: no, prawie się udało :)
» 16 marca 2014, 16:31 #16
Diabelred: Dla mnie to juz nie jest mecz o powrot do walki o top 4( bo szanse na top 4 przegralismy meczami ze Stoke i Fulham), tylko o wlasny honor jak rowniez o to by nie pomagac Liverpoolowi po 25 latach wygrac majstra... Wole by kazda inna druzyna w PL wygrala majstra, byle nie The Reds ;d
» 13 marca 2014, 14:09 #15
kazak8: Wygramy 2-1:)
» 12 marca 2014, 14:03 #14
Klimaa: Większość z tych powodów można by podpiąć pod każdy inny mecz ;d
» 11 marca 2014, 23:51 #13
welllone: Szczerze nawet podczas gdy byliśmy w gazie LFC sprawiało nam zawsze kłopoty i starało się coś udowodnić.
Teraz remisem bym nie pogardził bo obawiam się sromotnej kolejnej porażki.
» 11 marca 2014, 18:36 #12
talir: Jeden powód dla którego faworytem jest Liverpool - David Moyes
» 11 marca 2014, 17:42 #11
talir: doskonale opisałeś to co dzieje się na boisku od kiedy stery w MU przejął Moyes... poczekajmy do niedzieli i przekonamy się kto miał rację :)
» 11 marca 2014, 19:00 #10
Daminek8: Nawet jeśli będziesz miał racje to czy naprawdę jest sens wszędzie pisać jaki to Moyes jest słaby? Po sezonie się go rozliczy a nie w trakcie.
» 11 marca 2014, 19:57 #9
talir: Sensowne jest udawanie, że nic się nie dzieje? sezon dla MU kończy się tak naprawdę w Marcu...
» 11 marca 2014, 20:16 #8
talir: Nie... ale nie widzę podstaw na zachowanie optymizmu przed meczem... na ten moment prawda jest taka, że to Liverpool jest faworytem, grają dużo lepiej niż MU.
» 15 marca 2014, 19:44 #7
grandes: Ad. 2 - jeśli RVP zagra to przegramy...
» 11 marca 2014, 17:31 #6
Biafra: Strzelał w obu potyczkach z LFC w ubiegłym sezonie, jest w dość dobrej formie, możemy go wprawdzie zastąpić Welbeckiem, ale chyba na The Reds to jednak Holender jest lepszym wyborem. Chyba.
» 11 marca 2014, 17:34 #5
grandes: Wiem o tym :) tylko wtedy nie było Maty a Rooney zgadzał się grać z tyłu. W obecnej sytuacji i formie Robin to Holender tylko przeszkadza, oczywiście może zdobyć jakąś spektakularną bramkę z niczego ale akcje będą wyglądały raczej tak samo jak w ostaniach meczach.

Jak dla mnie to powinien grać albo sam Rooney wspierany przez Matę, albo tak jak ostatnio z WBA Rooney z Welbzem.
» 11 marca 2014, 17:56 #4
Biafra: Jeśli chodzi o mnie to chyba wolę Robina potrafiącego zdobyć gola z niczego niż Danny'ego nie potrafiącego zdobyć gola z czegoś ;) Ale pewnie wybrzydzam, marudzę i narzekam, jak zwykle :)
» 11 marca 2014, 18:03 #3
Diabelred: Uwazam podobnie jak Biafra, RVP choc jest w slabszej formie, to bedac topowym graczem jednym podaniem czy akcja moze przesadzic o losach meczu. W meczu z Chelsea(chodzi mi o wage spotkania) Welbeck zagral 90 minut, czy popisal sie czym szczegolnym w ofensywie? nie przypominam sobie. Dlatego, jestem pewien na 99% ze w tak waznym meczu zobaczymy Robina w podstawie.

Jako rezerowego wolalbym zobaczyc na lawie Chicharito, ktory praktycznie w kazdym meczu jaki gral przeciwko Chelsea, zawsze zdobywal choc jedna bramke :)
» 13 marca 2014, 14:04 #2
grandes: No i gdzie te gole Biafra ??
» 16 marca 2014, 16:03 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.