Diabelred: Mathard
- gramy slabo
- gubimy punkty z kim popadnie
- OT potrafi zdobyc juz byle jaka druzyna, takze wlasny stadion nie jest juz naszym mocnym atutem, jak City czy Chelsea np.
- nawet po powrocie Roo, RVP nie potrafimy wygrac z takim Stoke czy Fulham
- nie widac nadzei na poprawe naszej gry
- niewykluczone, ze juz nawet nasi stracili wiare w top4
- Live jest najmocniejsze od kilku lat, my natomiast przeciwnie
- duet Suarez - Sturidge miazdzy w tym sezonie nasz duet Robin- Roo. Jesli u nich nie strzela Urugwajczyk, to strzela Anglik i odwrotnie
- w ich duecie widac chemie, u nas nie bardzo
To nie jest myslenie pesymistyczne, poprostu takie sa realia. Wiadomo trzeba wierzyc do konca(dopoki bedziemy mieli jeszcze matematyczne szanse) w 4 miejsce, jednak trzeba tez trzezwo spojrzec na nasza sytuacje, ktore nie jest ciekawa.