Diabelred: Powiem Wam, ze sam na poczatku bronilem Moyesa, przed hejtami naszych kibicow jak i innych druzyn. Widzialem jak wygladala na poczatku gra Chelsea i City, grali tak samo brzydko jak my. Sadzilem, ze po prostu to efekt braku stabilnosci, zespoly nie zalapaly jeszcze filozofii gry szkoleniowcow itd. Jednak z miesiaca na miesiac gra Chelsea i City(szczegolnie) sie poprawiala, a u nas coz po dzis dzien nic sie nie zmienilo, gramy tak samo jak gralismy podczas tournee, gdzie dostawalismy w tylek od jakis kelnerow z ligi tajlandzkiej... Po 3 pierwszych miesiacach nic na Moyesa nie pisalem, ale kurcze no minelo przeszlo juz pol roku, a efektow pracy Moyesa nie ma. Martinez, Mou, Pep, Pellegrini, Martino, Blanc, Ancelotti oni wszyscy nie znali zawodnikow itd. jednak efekty ich pracy juz widac. Nie piszcie mi, ze jest roznica, bo my zmienilismy trenera po 27 latach. Everton tez po 11 czy 12 latach(czyli tez dosc sporym okresie czasu) zmienil trenera, a kazdy widzi jak swietnie sobie radza.
Ktos powie, ze przeciez SAF tez na poczatku sobie nie radzil itd, tylko jest jedna prosta roznica, wtedy United bylo sredniakiem(takze owczesni wlasciciele, oraz kibce nie musieli wymagac od SAFa mistrzostw) teraz natomiast jest gigantem, ktory jeszcze kilka lat temu gral z Barsa w finale LM i ktory rok temu tym samym skladem( w koncu nie opuscil nas zaden kluczowy zawodnik do tego doszedl Zaha i Fellaini+ teraz Mata) wygral ze znaczna przewaga punktowa lige. Wiadomo przeciwnicy nie byli az tacy mocni jednak my tez nie gralismy jakich fajerwerkow...
Zebysmy chociaz ladnie grali, jak Ars przez ostatnie lata... Za SAFa choc nie gralismy pieknie, to jego jednak bronily wyniki. Ehh jak sobie przypomne te hejty na SAFa, o brzydki styl( pomimo ze punktowalismy i zdobylismy pewnie majstra, oraz przez ostatnie lata na luzie mielismy to 1-2 miejsce) to mnie krew zalewa, patrzac na to co mamy teraz... Wciaz łudze (bo wiem ze dopoki w zarzadzie jest SAF to Moyes nie poleci tak szybko) sie, ze Moyes teraz korzysta ze schematow SAFa, by w przyszlym sezonie z nowym juz skladem(bez szrotu) wprowadzic jakas swoja wlasna wizje do United, bo co mi i nam innego pozostalo...
Jesli Moyes mialby poleciec to najszybciej za rok(oczywiscie zakladajac ze w nastepnym sezonie tez nic bysmy nie osiagneli, oraz gralibysmy tak samo zle jak teraz)
Obecna pozycje moglbym w stanie zniesc:
- gdybysmy grali perspektywicznymi mlodzikami
- gdyby bylo widac, ze Moyes proboje cos nowego grac
- lub gdybysmy przegrywali mecze, po walce do ostatniej minuty( tak jak w poprzednim sezonie)
Potrzeba nam klasowych zawodnikow(szczegolnie w obronie), to chyba kazdy widzi, pytanie tylko czy ktos z klasowych graczy bedzie chcial przejsc do zespolu, ktory nie zagra w LM( niestety wszystko na to wskazuje). Mam tylko nadzieje, ze nie doswiadczymy kolejnych kompromitujacych porazek z Orlami i Fulham... :/