W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Brytyjska firma holdingowa, Barclays, rozważa zakończenie wartej 40 milionów funtów za sezon współpracy z angielską ekstraklasą. Obecne porozumienie wygasa po zakończeniu kampanii 2015/2016.
» Czy po piętnastu latach drogi Barclays i Premier League się rozejdą?
Władze przedsiębiorstwa obawiają się rosnących opłat za prawa do sponsorowania wydarzeń sportowych. Firma wspiera Premier League od 2001 roku i zgodziła się uiścić kwotę 120 milionów funtów w 2012 roku w zamian za prawo do eksponowania swojego wizerunku. Była to oferta dużo wyższa od swojej poprzedniczki, wartej 82 miliony funtów.
Dodatkowo sytuację utrudnia fakt, iż o prawa telewizyjne do ekstraklasy zaciekle walczą BSkyB oraz BT, co sprawia, że koszty utrzymania swojej pozycji w tym biznesie znacząco rosną. Przypomnijmy, że aktualna umowa BSkyB z Premier League opiewa na zawrotne 2,3 miliarda funtów, a bank Barclays jest zmuszony uiszczać dodatkowe sumy jako pokrycie dla między innymi promocji oraz wspierania mediów społecznościowych.
Sytuację pogarsza fakt, iż wielu pracowników przedsiębiorstwa może wylądować na bruku po tym, jak zdecydowano się zredukować zatrudnienie z 140 tysięcy pracowników do zaledwie 100 tysięcy. Tylko w Wielkiej Brytanii liczba oddziałów Barclays zmaleje z 1600 do 1200.
fat1xd: Vauxhall będzie teraz sponsorem Liverpoolu więc nie sądzę żeby i nasi biegali z ich logiem. Może zamiast Chevroleta będzie logo całego General Motors?
Klimaa: Człowiek się przyzwyczaił do tej nazwy, ale z drugiej strony to tylko nazwa i nie jest ważne jaka firma czy instytucja będzie głównym sponsorem ligi.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.