Fletcher: W szatni United nie ma żadnego buntu

Niektóre media informowały, że starsi piłkarze Czerwonych Diabłów są niezadowoleni z metod treningowych Davida Moyesa.

– Szczerze mówiąc, to w ogóle tego nie zauważyłem. Widzę grupę zawodników, którzy starają się przyjąć nowe pomysły i wspierają nowego menadżera – mówi Fletcher.

– Oczywiście, że jest trochę inaczej. Tak jest zawsze, kiedy przychodzi nowy menadżer i wnosi swój własny styl.

– Kiedy byłeś przyzwyczajony do czegoś przez długi czas i nagle coś się zmienia, to przystosowanie się do nowych okoliczności wymaga czasu. Nie dzieje się to z dnia na dzień. W tak trudnym momencie bardziej chodzi o pokazanie charakteru niż taktyki czy stylu.

– Głęboko wierzę w to, że taktyka, formacja i poszczególni piłkarze mogą zrobić ogromną różnicę. Uważam jednak, że nastawienie zawodników, determinacja i charakter w takich okresach liczą się zdecydowanie bardziej.

– Czujemy, że mamy niezbędny charakter, ale łatwo się o tym mówi. Trzeba wyjść na boisko i go pokazać. Piłkarze są zdeterminowani, aby właśnie tak się stało. Dostrzegam to w szatni i widzę jak bardzo cierpią – dodaje Szkot.

Darren Fletcher nie ma również wątpliwości, że sobotnie spotkanie Manchesteru United ze Swansea City musi zakończyć się zwycięstwem gospodarzy.

– Musimy wygrać ten mecz, co do tego nikt nie ma wątpliwości. To niezwykła sytuacja, że przegraliśmy trzy spotkania z rzędu. Musimy wrócić na zwycięską ścieżkę, choć sprawy nie mają się najlepiej i trzeba je odwrócić. Jesteśmy wystarczająco dobrymi piłkarzami, jesteśmy wystarczająco dobrą drużyną, gramy i siebie i możemy wszystko zmienić – podsumowuje Fletcher.