Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Niespodzianka na Old Trafford. Koguty lepsze od Diabłów!

» 1 stycznia 2014, 20:31 - Autor: michalg - źródło: DevilPage.pl
W spotkaniu 20. kolejki Premier League Manchester United przegrał z Tottenhamem 1:2 (0:1). Wynik spotkania otworzył Emmanuel Adebayor w pierwszej połowie spotkania. W drugiej zaś najpierw prowadzenie podwyższył Christian Eriksen, a po chwili gola kontaktowego i ostatecznie honorowego zdobył Danny Welbeck.
Niespodzianka na Old Trafford. Koguty lepsze od Diabłów!
» W spotkaniu 20. kolejki Premier League Manchester United przegrał z Tottenhamem 1:2. Wynik spotkania otworzył Emmanuel Adebayor w pierwszej połowie spotkania. W drugiej zaś po jednym golu zdobyły obie drużyny. Najpierw prowadzenie podwyższył Christian Eriksen, a po chwili gola kontaktowego i ostatecznie honorowego zdobył Danny Welbeck.
Oceń zawodników:
David de Gea
Chris Smalling
Jonny Evans
Nemanja Vidić
Patrice Evra
Antonio Valencia
Michael Carrick
Tom Cleverley
Adnan Januzaj
Wayne Rooney
Danny Welbeck
Shinji Kagawa
Javier Hernández
Ashley Young

Oddano 429 głosów

Zaloguj się, aby móc oceniać zawodników!
Mecz rozpoczął się pod dyktando Manchesteru United. Już w czwartej minucie Chris Smalling ładnie podłączył się do akcji ofensywnej i otrzymał dobre podanie od Antonio Valencii po czym wpadł w pole karne i oddał dobry strzał po ziemi na bramkę Llorisa. Francuz był jednak czujny i nogami wybił piłkę na rzut rożny. Chwilę później tuż za pole karnym faulowany był Jonny Evans. Rzut wolny wykonał Wayne Rooney, ale napastnik MU strzelił nad bramką gości.

Po kwadransie gry uaktywnili się goście. W 15. minucie w bardzo dobrej sytuacji po podaniu Roberto Soldado znalazł się Aaron Lennon, ale jego strzał nogami wybił na aut David de Gea. W 32. minucie z kolei uderzał Emmanuel Adebayor, ale przeniósł piłkę nad bramką Manchesteru United. Piłkarz z Togo był już dużo precyzyjniejszy w 34. minucie. Wtedy to po stronie piłki w środku pola i dośrodkowaniu z prawego skrzydła Christiana Eriksena, niepilnowany Adebayor wyskoczył do główki i strzałem przy słupku pokonał Hiszpana.

Było 1:0 dla podopiecznych Tima Sherwooda. Ta bramka oszołomiła lepiej grających gospodarzy, którzy po chwili mogli otrzymać kolejny cios. W 39. minucie z prawego skrzydła mocno posłał piłkę pole karne Lennon, ale wykonujący wślizg Roberto Soldado nie zdołał wpakować piłki do siatki. Czerwone Diabły mogły mówić o dużym szczęściu w tej sytuacji. To był ostatni ofensywny akcent tej pierwszej części gry, po której Tottenham niespodziewanie prowadził 1:0.

Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza – od ataków Manchesteru United, które jednak przypominały walenie głową w mur. W 58. minucie w polu karnym po starciu z Śladem Chirichesem padł Danny Welbeck. Jak pokazały powtórki sędzia Howard Webb powinien wskazać na „wapno”. Zamiast szansy na gola wyrównującego Tottenham zdobył gola na 2:0. Manchester stracił piłkę pod bramką „Kogutów” i z błyskawiczną kontrą ruszyli goście i po podaniu Lennona gola głową zdobył Christian Erikssen. Spory błąd przy tej bramce popełnił David de Gea, który mógł lepiej zachować się w tej sytuacji.

Gdy kibice nie zdążyli jeszcze otrząsnąć się po drugiej bramce dla gości, błyskawicznie zareagowali mistrzowie Anglii. Po szybkim rozegraniu piłki od środka i kapitalnym prostopadłym podaniu Januzaja, „oko w oko” z Llorisem stanął Welbeck, który sprytną podcinką wlał nadzieję w serca Manchesteru United. Dwie minuty później po zamieszaniu za pole karnym najprzytomniej zachował się Januzaj, który sprytnym technicznym strzałem próbował pokonać Llorisa. Niewiele zabrakło do szczęścia młodemu Belgowi. Manchester przyspieszył i stwarzał zagrożenie pod bramką Llorisa.

W 76. minucie po ładnej akcji Januzaja piętką piłkę do siatki próbował skierować Chicharito, ale świetnie interweniował Hugo Lloris. W 84. minucie sprawę wygranej mógł przypieczętować Aaron Lennon, ale strzał Anglika pewnie złapał de Gea. W 86. minucie powinien być podyktowany rzut karny dla Czerwonych Diabłów. Ashley Young padł w polu karnym po starciu z Llorisem, ale Howard Webb nie podyktował „jedenastki”. W końcówce po serii rzutów rożnych dla Manchesteru United swoje szanse miał Vidić, ale w obu przypadkach Serbowi zabrakło odrobiny precyzji.

Ostatecznie po ciekawym, żywym meczu Manchester United uległ na własnym stadionie Tottenhamowi 1:2. Była to szósta porażka porażka Czerwonych Diabłów w tym sezonie, która przerwała passę sześciu wygranych z rzędu podopiecznych Davida Moyesa.

Manchester United - Tottenham 1:2 (0:1)

Bramki: Welbeck 67' - Adebayor 34', Eriksen 66'

Manchester United: De Gea - Smalling (Kagawa 61'), Evans, Vidić, Evra - Valencia, Carrick (Hernandez 61'), Cleverley (Young 84'), Januzaj - Rooney, Welbeck

Tottenham: Lloris - Walker, Chiriches, Dawson, Rose - Lennon, Capoue (Bentaleb 64'), Dembele, Eriksen - Adebayor (Chadli 70'), Soldado (Kane 75')


TAGI


« Poprzedni news
Składy: Manchester United - Tottenham Hotspur
Następny news »
"Rok temu w ogóle nie przewidziałbym takiej sytuacji"

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (461)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.