Rafael: Czekałem na powrót Fletchera
» 16 grudnia 2013, 18:00 - Autor:
matheo - źródło: ManUtd.com
Rafael da Silva z wielką radością przyjął powrót Darrena Fletchera do podstawowego składu Manchesteru United.
» Darren Fletcher po blisko rocznej przerwie wrócił na boisko
Szkocki pomocnik wrócił do gry w pierwszym zespole Czerwonych Diabłów po blisko rocznej nieobecności. Fletcher zagrał 20 minut w wygranym 3:0 meczu z Aston Villą na Villa Park.
– To był wyjątkowy moment dla każdego oraz dla Fletcha. Naprawdę czekałem na jego powrót do drużyny – mówi Rafael w rozmowie z MUTV.
– Sporo mi pomagał, odkąd trafiłem do klubu i jest jednym z moich lepszych przyjaciół. Darren jest znakomitym zawodnikiem i naprawdę świetnym gościem. Cieszę się, że wrócił.
– Każdy potrzebuje takiego piłkarza jak on. Widać to było po stylu jego gry i tym jak atakował rywala. Fletcher powoli wraca do formy, grał w rezerwach i teraz mam nadzieję, że będzie występował najczęściej jak to tylko możliwe.
Rafael nie kryje również zadowolenia z postawy piłkarzy Manchesteru United w spotkaniu na Villa Park. Brazylijczyk był nawet bliski zanotowania asysty przy pierwszym trafieniu Danny'ego Welbecka, który dobił strzał Adnana Januzaja.
– Danny potrafi strzelać gole. W niektórych spotkaniach po prostu nie był w odpowiednim miejscu. Miałem nadzieję, że nie zdobędzie tej bramki, bo wtedy miałbym asystę! – śmieje się Rafael.
– Dobrze, że wpisał się na listę strzelców. Moim zdaniem jego najlepsza pozycja to napastnik. Dobrze spisuje się w tej formacji. Często wybiega zza pleców obrońców i mam nadzieję, że cały czas będzie tak grał.
Zawodników Davida Moyesa w nadchodzących tygodniach czeka świąteczno-noworoczny maraton. Napięty terminarz nie martwi jednak Rafaela.
– Zawsze dobrze radziliśmy sobie w tym okresie, więc miejmy nadzieję, że wygramy wszystko aż do nowego roku – stwierdza Rafael.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (4)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.