Evans: Stałe fragmenty to nasza mocna strona

W spotkaniu z Bayerem, za ich pośrednictwem Czerwone Diabły zdobyły dwie bramki. Pierwszą po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, drugą zaś z rzutu rożnego, której autorem był właśnie Evans.

Podobnie było w ligowym spotkaniu z Cardiff, gdzie egzekutorem był Patrice Evra, po dobrym dośrodkowaniu z narożnika boiska.

- Myślę, że stałe fragment gry w naszym wykonaniu są naprawdę fantastyczne. To nasza dodatkowa broń, która stwarza różnicę i dodatkowe atuty – stwierdził obrońca.

- Patrice ma nosa do takich bramek. On ma chyba sprężyny w nogach, bo patrząc na jego wzrost, mało kto myśli, że może stworzyć realne zagrożenie. Rzut wolny w wykonaniu Rooneya pokazał, z jak wielką determinacją podchodzimy do każdego meczu – kontynuował

Jonny wyraził również swój podziw do wieloletniej kariery Ryana Giggsa, który w piątek obchodził swoje czterdzieste urodziny. Obrońca przyznał, że walijski pomocnik z roku na rok gra coraz lepiej, a jego występy w Premier League czy Lidze Mistrzów tylko to potwierdzają.

- Pamiętam, kiedy dorastałem i kształtowałem swoje umiejętności, Ryan był wielką gwiazdą w pierwszym zespole. Czasami nie mogę uwierzyć, że gramy w jednej drużynie. Nie ma powodów, dla których miałby kończyć karierę. Czasami zdarzają mu się słabsze mecze i potrzebuje czasu, aby pokazać się z nieco lepszej strony, jednak przemawia za nim ogromne doświadczenie.

- Czeka cierpliwie na swoją szanse. Pozostali zawodnicy z pewnością panikowaliby z powodu przerwy w grze, jednak Ryan jest inny i nie sądze, że narzeka na swoją pozycje w klubie. Musi po prostu wybiec na murawę i pokazać to, do czego na przyzwyczaił przez ostatnie lata - zakończył.