Nani zadowolony z dobrego występu

Nie licząc trafień w reprezentacji Portugalii, był to pierwszy gol Naniego od lutowego spotkania w ramach Pucharu Anglii przeciwko Reading. Dodatkowo wczorajszy występ Portugalczyka był pierwszym w Lidze Mistrzów od sławetnego meczu przeciwko Realowi Madryt na Old Trafford, w którym skrzydłowy Czerwonych Diabłów dostał czerwoną kartkę.

- To był świetny mecz w naszym wykonaniu. Jestem bardzo szczęśliwy, że wreszcie trafiłem do siatki, ale najważniejsze jest to, że wygraliśmy. Zdobyć pięć goli przeciwko niemieckiej drużynie na jej terenie zawsze robi wrażenie. Nie zamierzamy jednak spocząć na laurach. Teraz musimy się skupić na najbliższym spotkaniu ligowym z Tottenhamem.

- Zaczęliśmy świetnie to spotkanie. Wiedzieliśmy, że Bayer będzie próbował nas przycisnąć od pierwszej minuty, ale broniliśmy bardzo dobrze i nie pozwalaliśmy na wiele gospodarzom. Zagraliśmy z kontry i to się opłaciło. Efektem naszej taktyki było aż pięć bramek, a na dobrą sprawę mogło być ich nawet więcej - zakończył Nani