Giggs: Arsenal jest w gazie, ale to my jesteśmy faworytem
» 9 listopada 2013, 02:02 - Autor:
michalg - źródło: theguardian.com
Walijska legenda Manchesteru United Ryan Giggs wyśmiał w wywiadzie opinię jakoby Arsenal był faworytem w niedzielnym starciu na Old Trafford przeciwko Czerwonym Diabłom. Jednocześnie skrzydłowy United zdradził, że najlepsza ekipa Kanonierów przeciw której grał to ta z sezonu 1997-98.
» Czy Manchester zmniejszy stratę do lidera po niedzielnym hicie?
Arsenal po ważnych i prestiżowych zwycięstwach nad Liverpoolem i Borussią Dortmund jedzie na Old Trafford pełen wiary i nadziei na zdobycie kolejnych trzech punktów. Ryan Giggs uważa, że Manchester Unieted nie może być traktowany jako drużyna skazana na pożarcie, pomimo świetnej formy i wyników ekipy Arsene'a Wengera.
- Arsenal jest w gazie i to z pewnością będzie bardzo trudne spotkanie. Nie zaczęliśmy najlepiej sezonu w przeciwieństwie do Kanonierów, ale z meczu na mecz gramy coraz lepiej i chyba każdy to widzi. Na przestrzeni lat rozegraliśmy wiele dobrych spotkań przeciw nim. Wiemy jak grają. Dzięki bardzo dobrym pomocnikom długo utrzymują się przy piłce. Wniosek jest zatem prosty. Musimy wygrać rywalizację w środku pola.
- Mają świetny tydzień za sobą. Wygrana z Liverpoolem i na wyjeździe z Borussią robi wrażenie, ale teraz jadą na Old Trafford, a tu czujemy się pewni siebie i wyjątkowo mocni i nieważne czy gramy z Barceloną, Realem czy Arsenalem.
Ryan Giggs zadebiutował w ekipie Czerwonych Diabłów w 1991 i na przestrzeni swej kariery rozegrał cztery dwumecze z Arsenalem, który ostatecznie wygrywał ligę (1991, 1998, 2002 i 2004). Zapytany o to, który zespół Kanonierów był według niego kadrowo najsilniejszy odpowiedział:
- Osobiście, drużyna z sezonu 1997-98. W każdej formacji mieli świetnych graczy. Technika Bergkampa, tempo drużyny nadawane przez Overmarsa i Anelkę oraz doświadczenie i agresywność w grze Vieiry i Petita to były cechy, które dały im wówczas mistrzostwo. To były piękne i zacięte mecze. My również byliśmy wtedy mocni, przecież rok później zdobyliśmy The Treble.
Giggs przyznał, że każdy w klubie dobrze zdaje sobie sprawę, że ewentualna porażka z Kanonierami sprawi, że strata Czerwonych Diabłów do drużyny Wengera wzrośnie do 11 punktów.
- Nie pozwolimy, by tak się stało. Chcemy wygrać to spotkanie i przystąpić do kolejnych spotkań w dobrych nastrojach. Ostatnio odnieśliśmy dwa zwycięstwa, ale te wygrane (ze Stoke City i z Norwich City) kosztowały nas sporo zdrowia stąd przerwa na reprezentację dobrze by nam zrobiła.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (9)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.