Rio o czerwonej kartce Fellainiego

Belg musiał opuścić plac gry kilka minut przed końcowym gwizdkiem arbitra. Były gracz Evertonu obejrzał dwie żółte kartki i osłabił Czerwone Diabły. Na szczęście ta sytuacja nie miała wpływu na wynik spotkania.

- Przez całe zawody broniliśmy się bardzo dobrze. Zamknęliśmy środkową strefę boiska - powiedział Rio dla MUTV. - Felli wygrał mnóstwo piłek w środku pola. Moim zdaniem ta czerwona karta była troszkę naciągana. On faulował 3, może 4 razy w całym meczu.

- Jesteśmy nieco sfrustrowani przebiegiem spotkania. Kiedy przy stanie 0-0 masz rzut karny, to oczekujesz lepszego rezultatu. Dodatkowo mieliśmy inne dobre sytuacje. Robin trafił w słupek, a Chicharito spudłował. Grając wyjazdowy mecz w Europie, najważniejsze jest jednak czyste konto. Później można wyczekiwać na bramki. Szkoda, że nie udało nam się przechylić szali zwycięstwa - zakończył Ferdinand.