Bryan Robson chce wrócić na ławkę trenerską

Obecnie Robson pełni rolę ambasadora Manchesteru United, jednak nie wykluczone, że niebawem poszuka nowych wyzwań w zawodzie menadżera.

- Myślę, że niewłaściwym byłoby powiedzieć, że już nigdy nie wrócę na ławkę trenerską. Chciałbym więc zostawić sobie kilka opcji, które mógłbym rozważyć w przyszłości - powiedział Robson w wywiadzie dla ManUtd.com.

- Przez dwa lata naprawdę cieszyłem się pracą z reprezentacją Tajlandii. Wspaniałe było to, że jednocześnie mogłem wykonywać swoje obowiązki dla Manchesteru United. Jeśli więc otrzymam podobną ofertę, to poważnie się nad nią zastanowię. Uważam, że byłoby to dla mnie ambitne wyzwanie i chciałbym osiągnąć sukces na arenie międzynarodowej.

Bryan Robson dzięki roli ambasadora klubu ma możliwość podróżowania z zespołem po całym świecie.

- To naprawdę wspaniała część mojej pracy. Nawet jeśli nie trenuję zawodników, ani sam nie biegam po murawie. Bardzo się cieszę, że mogę być elementem tego wspaniałego klubu, co między innymi wiąże się z dalekimi podróżami. Manchester United to wymarzone miejsce pracy. Przeżyłem tutaj wspaniałe lata i odniosłem kilka znaczących sukcesów. Moja rodzina czuje się bardzo dobrze w tym mieście. Słyszałem o wielu piłkarzach, którzy są krytykowani w rodzinnych miejscach za słabe rezultaty.

- Na tym polu Manchester United zawsze był o klasę wyżej od pozostałych. To prawdopodobnie największy klub na świecie, biorąc pod uwagę sposób, w jaki budował swoją reputację. Mamy przecież niewyobrażalne grono sympatyków w każdym zakątku globu. Podkreślam więc raz jeszcze - jestem zachwycony z bycia częścią Manchesteru United - zakończył popularny Robbo.