Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Jesse Lingard zostaje w Birmigham City

» 18 października 2013, 18:29 - Autor: Bart - źródło: BBC
Birmingham City dostało zgodę na przedłużenie wypożyczenie młodego napastnika Manchesteru United - Jesse Lingarda. Ostatnia umowa 20-latka wygasła po niedzielnym spotkaniu z Leeds United.
Jesse Lingard zostaje w Birmigham City
» The Blues przedłużyli wypożyczenie Anglika
Nowy kontrakt zatrzyma bramkostrzelnego napastnika w Birmingham do 14 grudnia. Do tego czasu Lingard będzie miał okazję rozegrać maksymalnie 8 ligowych spotkań. Przedłużenie wypożyczenia jest bezpośrednim skutkiem odniesienia kontuzji przez Jonathana Spectora.

- Jon doznał urazu ścięgna udowego na środowym treningu. Jeżeli to odnowienie kontuzji sprzed dwóch sezonów, oznacza to około 2-3 miesiące absencji. To mocny cios dla nas. Z powodu jego uniwersalności można powiedzieć, że tracimy nie jednego, a trzech czy nawet czterech piłkarzy - komentował boss Birmingham - Lee Clark.

- Jesse wrócił ze zgrupowania kadry narodowej U-21. Podpisaliśmy z nim nową umowę do 14 grudnia. Ponownie stawaliśmy czoła ofertom z innych klubów, ale teraz możemy już odetchnąć z ulgą u skupić się na meczach i wyciśnięcia z niego kilku kolejnych, wspaniałych występów - zakończył Clark.


TAGI


« Poprzedni news
Dobra sytuacja kadrowa przed meczem z Southampton
Następny news »
Menadżer Fulham dementuje plotki na temat Zahy

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (5)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.