Cleverley inspiracją dla Powella

W bieżącym sezonie kibice mogą oglądać Powella na wypożyczeniu w Wigan. Do podjęcia decyzji namówił młodszego zawodnika właśnie Cleverley, który sam występował dla The Latics w sezonie 2010/2011, a po powrocie na Old Trafford wypracował sobie miejsce w seniorskiej drużynie United oraz reprezentacji Anglii.

Za pośrednictwem oficjalnej strony Wigan Powell skomentował: - Przed udaniem się na wypożyczenie rozmawiałem z Clevsem. Dowiedziałem się, że to świetny klub, w którym wiele się nauczył. Mam nadzieję, że mnie również uda się wrócić do United jako lepszy piłkarz.

- Rozmawiałem również z Davidem Moyesem i obaj zgodziliśmy się, że potrzebuję więcej gry, czego brakowało mi w zeszłym sezonie. Liczę na to, że będę tutaj dostawał szanse na występy i pomogę zespołowi zwyciężać.

- Niezależnie od ligi, w jakiej występujesz, potrzebujesz doświadczenia, by móc się rozwijać. Grałem już w Premier League z Manchesterem United, League One z Crewe Alexandra, a teraz mam okazję, by wypróbować Champnionship - podsumował Powell.

Od początku swojej kariery na Old Trafford młody pomocnik zapowiadał się bardzo obiecująco, jednak niewielka liczba występów w pierwszym składzie ograniczyła jego szanse na pokazanie swojego talentu.

- Dobrze wspominam mecz z Wigan w ubiegłym sezonie, kiedy zaliczyłem swój debiut na Old Trafford i trafiłem do siatki. Teraz mam jednak nadzieję, że uda mi się strzelić kilka goli dla The Latics i pokazać, na co mnie stać - powiedział Powell.

- W Crewe spędziłem ponad 10 lat i to właśnie ten zespół uformował ze mnie piłkarza, jakim jestem dzisiaj. Uważam się za strzelca, atakującego pomocnika, który lubi kreować akcje dla kolegów z drużyny. Liczę na to, że udowodnię to w Wigan.

Menadżer Wigan, Owen Coyle, również wiąże duże nadzieje z wypożyczeniem Anglika.

- Wypożyczenie Nicka to dla wszystkich świetne rozwiązanie - powiedział boss The Latics. - My zdobywamy wspaniałego zawodnika, a Powell dostaje doświadczenie w profesjonalnej lidze, co wiąże się również z korzyścią dla United. Nick z pewnością wróci jako lepszy piłkarz - zakończył Coyle.