Ferdinand: Mecz z Liverpoolem to zupełnie inne emocje

– Rywalizacja pomiędzy tymi klubami zawsze będzie olbrzymia. Gra z Liverpoolem to zupełnie inne emocje. Wystarczy spojrzeć historię obu drużyn, sukcesy Liverpoolu w przeszłości i nasze triumfy w ostatnich latach – mówi Ferdinand w rozmowie z MUTV.

Rio doskonale zdaje sobie sprawę z emocji towarzyszących starciom z Liverpoolem, bo w 2006 roku z poziomu trybun Anfield Road oglądał porażkę 0:1 w FA Cup.

– Napięcie na trybunach nie jest takie samo jak na boisku. Tam czasami aż włosy stają na głowie. Wiemy, co oznacza dla kibiców Manchesteru United pokonanie Liverpoolu, szczególnie na Anfield – przekonuje Rio.

Liverpool tegoroczne rozgrywki w Premier League zaczął od dwóch zwycięstw i z kompletem punktów zajmuje drugie miejsce w ligowej tabeli.

– Widziałem ich mecz z Aston Villą i wyglądali naprawdę dobrze. Mają w swoim składzie niezłych zawodników. Uważam jednak, że najlepsze zakupy zrobili w poprzednim sezonie. Daniel Sturridge wygląda imponująco, a Philippe Coutinho też jest dobrym zawodnikiem. Myślę, że na tę dwójkę będziemy musieli uważać – przyznaje Rio.

– Szczerze mówiąc, to postrzegam Manchester United, Manchester City i Chelsea jako kandydatów do tytułu mistrza Anglii. Później walka o czwarte miejsce rozegra się pomiędzy Liverpoolem, Tottenhamem i Arsenalem – dodaje Anglik.

Początek spotkania Liverpool FC - Manchester United w niedzielę o 14:30.