W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ryan Giggs uważa, że wysokie zwycięstwo nad Swansea City (4:1) jest najlepszą odpowiedzią na głosy krytyków, którzy spisywali Manchester United na straty w sezonie 2013/2014.
» Ryan Giggs jest zadowolony ze swojej nowej roli - grającego trenera
– Piłkarze nie zwracają uwagi na to, co ludzie mówią o naszych szansach. Powiedziano mi w ostatnim tygodniu, że jesteśmy dopiero trzeci w kolejce do tytułu mistrza Anglii. My znamy jednak swoją wartość – mówi Walijczyk na łamach MUTV.
– Możemy grać jeszcze lepiej niż w meczu ze Swansea, a nawet musimy. Nie wolno jednak nie doceniać tego wyniku. Wyjazd do Swansea, zwycięstwo i zdobycie czterech bramek, to coś wyjątkowego.
– Indywidualnie oraz jako zespół stać nas na lepszą grę. Piłkarze o tym wiedzą, więc nie ekscytujemy się zbytnio, bo jest to dopiero pierwszy mecz nowego sezonu.
Ryan Giggs zszedł z boiska w meczu w Swansea w 61. minucie, ale nie był to koniec spotkania. Jako grający trener Walijczyk mógł przekazywać swoje spostrzeżenia Davidowi Moyesowi.
– Wciąż przyzwyczajam się do życia jako trener, byciu zmienionym i dalszym udziale w meczu na ławce rezerwowych. Bardzo mnie to cieszy. Chodzi o zachowanie odpowiedniego balansu pomiędzy treningami, a pracą w sztabie szkoleniowym. Menadżer i trenerzy są wspaniali, a chłopakom na razie bardzo się to podoba – dodaje Giggs.
vip14: Nie trzeba przejmować się zdaniem innych tylko trzeba grać, żeby pokazać tym co zwątpili, że Manchester United jest w stanie wygrać nie zależnie od tego jakiego ma menadżera :D
charnas: czyli uważasz że Manchester United wygra bo jest wielką marka i trener nie ma znaczenia? pisz z sensem, a nie bezsensownie nabijasz licznik komentarzy
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.