jamaj05: Jak na DEVILPAGE, stornie o MU, która przez wielu kibiców w Polsce uważana jest za najlepszą w tym temacie, może powstać taki durny felieton??
Kto go pisał, 10 latek?
Po pierwsze dlaczego niby nie mogą razem grać? Bo w 1!! meczu Moyes ich nie wystawił?
Po drugie jak mogłeś się zdziwić jego przejściem? W Wigan był bardzo wyróżniającym się zawodnikiem i sądzę, że jego przejście przesądził chociażby mecz przeciwko United, gdzie pokazał się z bardzo dobrej strony.
Po trzecie co z tego, że nie był kreowany w mediach na gwiazdę?? United musi sprowadzać same gwiazdy? To nie jest Real.
Po czwarte, to że ty i kilku innych kibiców doszukiwało się w każdym sprowadzonym skrzydłowym, głównie w Valencii, zastępcy-następcy CR7, to wasz problem. SAF wiedział, że był to piłkarz nie do zastąpienia, i nie dawał złudzeń fanom, którzy oczywiście swoje "następca Cristiano, następca Cristiano bla bla bla"
Po piąte pisanie, że Valencia potrafi kopnąć piłkę tylko prawą nogą i ma jeden zwód to powtarzający się stereotyp kibiców, ktorzy United oglądają raz w miesiącu chyba...
Po szóste i ostatnie, bo szkoda na temat tego felietonu bardziej się rozpisywać, to nie śpiesz się z zachwalaniem Zahy i porównywaniem tych 2 piłkarzy. Nie jestem fanbojem Valencii i mam nadzieję, że Zaha wyrośnie na światowej klasy zawodnika, ale po kilku meczach przedsezonowych i w sumie jednym o tarczę wspólnoty nie ma co wróżyć na cały sezon. Przypomnę jeszcze tylko, że w czasach kiedy wygrywaliśmy z Arsenalem 8:2 naszym najwspanialszym środkiem pomocy była para Ando-Clev i był to ten sam okres kiedy dostawaliśmy w tyłek po 6 bramek, także nie przechwalajmy, ale też nie skreślajmy zawodników przynajmniej przez 2-3 pierwsze miesiące.
PS. Jak Moyes będzie miał gorszy start w lidze, to pomijając trudności pierwszych 6 meczów, też napiszesz od razu felieton, że nigdy Moyesa nie widziałeś na stołku trenera i nigdy Ci się gwiazdą w tej pracy nie wydawał?