» 11 sierpnia 2013, 09:55 - Autor: matheo - źródło: Daily Mail
Robin van Persie chce, aby Wayne Rooney został w Manchesterze United. Holenderski napastnik przyznaje, że Anglik był jednym z głównych powodów, dla których zdecydował się zamienić Arsenal na Czerwone Diabły.
» Robin van Persie ma nadzieję, że w przyszłym sezonie nadal będzie grał z Wayne'em Rooneyem w jednym składzie
Przyszłość Rooneya na Old Trafford stoi pod dużym znakiem zapytania, po tym jak sir Alex Ferguson wyjawił w maju, że 27-latek poprosił go o zgodę na transfer.
– Każdy chce, aby Wayne został w Manchesterze United. Uważam, że w głębi serca on czuje tak samo – mówi Van Persie.
– Jednym z powodów, dla których dołączyłem do Czerwonych Diabłów, była możliwość gry z Wayne'em.
– Mam nadzieję, że u nas zostanie. Jest nie tylko znakomitym strzelcem, ale również bardzo dużo pracuje na całym boisko. Nie cierpi przegrywać, dlatego raz stara się zdobyć gola, a chwilę później zaciekle broni swojej bramki. Wayne jest cenny dla każdej drużyny.
– Rooney dojdzie do siebie. To silny chłopak – dodaje Van Persie.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (27)
jaratkow: Jeśli Roo czuje się "zepchnięty na 2 plan" to żal o to może mieć tylko do... samego siebie. Dał "ciała" z tym transferem jak nasz Lewy w BVBi tak jak on nie potrafi tego przełknąć. Na szczęście w United sa mądrzejsi od niego i na końcu górą będzie United. I oby z Roo w składzie
Mikez: Bo tu się liczy dobro zespołu, a nie łechtanie ego poszczególnych zawodników. Holender był skuteczniejszy od Rooneya i lepiej grał na szpicy, dlatego to on był pierwszym wyborem na tę pozycję. Anglik miał grać za jego plecami i moim zdaniem radził sobie całkiem nieźle (Wayne naprawdę nieźle rozgrywa), ale mu się nie podobało i zaczął kręcić nosem. I właśnie dlatego został zepchnięty na drugi plan, bo jaki miał stosunek SAF do takiego narzekania każdy wie. Zresztą Ferguson pewnie nigdy do końca nie wybaczył Rooneyowi tej szopki z 2010 roku, więc jak ten zaczął grać słabiej, nie miał skrupułów, żeby go zmienić czy nie wystawić w pierwszym składzie. I słusznie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.