Ferdinand: Kocham Manchester United

Angielski stoper występuje w zespole z Old Trafford od 2002 roku. W piątkowy wieczór odbędzie się jego benefisowe spotkanie z Sevillą.

Ferdinand oczekuje meczu i przyznaje, iż mimo upływu lat jego apetyt na trofea nie maleje.

– Tak długo jak pozwoli mi na to moje ciało, będę grał w piłkę. I zostanę w Manchesterze United tak długo jak się da – zapewnił obrońca.

– Gdy, przy okazji benefisu, sięgam pamięcią w przeszłość, budzi to we mnie wspomnienia i sprawia, że jeszcze bardziej chcę wygrywać – dodał.

– Musimy poczekać, żeby zobaczyć czy wciąż będę w stanie zwyciężać. Ale ciągle tli się we mnie ten płomień, ta pasja wygrywania.

Ferdinand wyznał także, że darzy Czerwone Diabły szczególnym sentymentem.

– Myślałem, że będę tu grał przez chwilę, trzy, może cztery lata, a potem odejdę gdzieś za granicę. Ale po prostu zakochałem się w United, w wygrywaniu i w historii tego klubu. A wraz z upływającymi latami, moje przywiązanie jest coraz większe – zakończył Rio.