Martinez: Nie ma żadnych ofert za Fellainiego

- Nie było żadnych ofert. Gdy czytasz w prasie, że jakiś klub interesuje się jakimś zawodnikiem, nie oznacza to, że na stole czeka już gotowa oferta. Marouane pracuje bardzo ciężko na treningach. Tak samo Leighton Baines i tylko to się teraz liczy - mówił Martinez.

- W tej fazie roku media niestety często publikują takie nagłówki, ale nie odwróci to mojej uwagi od pracy jaka mnie tu czeka. Nie przeszkadza mi to.

- To są spekulacje prasowe i one nigdy nie ustaną. Od początku swojej kariery mówiłem, że trzeba skupić się na ciężkiej pracy. Nie przeszkadza mi to, że zawodnicy trafiają na nagłówki gazet. To dobrze, ponieważ oznacza to, że świetnie prezentowali się na boisku.

- Jedynym moim zmartwieniem jest posiadanie jak najmocniejszego składu wraz ze startem nowego sezonu. Tylko to mnie niepokoi - zakończył nowy szkoleniowiec Evertonu.