Moyes zadowolony z wyniku w Hongkongu

Podczas ostatniego spotkania azjatyckiego turnee do bramki trafili Danny Welbeck, Chris Smalling, Fabio, Adnan Januzaj i Jesse Lingard. Nic więc dziwnego, że menadżer Czerwonych Diabłów nie krył słów podziwu dla swojej drużyny.

- Nasi zawodnicy świetnie poradzili sobie na tak niewygodnym boisku - powiedział Szkot podczas pomeczowej konferencji prasowej. - Dzięki naszej grze murawa wyglądała na lepszą niż była w rzeczywistości. Uważam, że zagraliśmy bardzo dobrze i fani powinni być zadowoleni z tego występu.

- Nie przejmowaliśmy się stanem murawy. Wyglądaliśmy bardzo dobrze. Teraz skupiamy się na przyszłości. Ten mecz był dobrym treningiem przy wysokiej temperaturze przed rozpoczęciem sezonu. Wracamy na kilka dni na Wyspy, a potem odwiedzimy jeszcze Szwecję.

- Szczególnie dominowaliśmy podczas pierwszej połowy. Kitchee obudzili się dopiero w drugiej. Mam nadzieję, że zarówno naszym przeciwnikom jak i kibicom spotkanie się podobało - powiedział Moyes.

6. sierpnia United rozegrają w Sztokholmie ostatnie spotkanie tournee przeciwko AIK Fotboll, by następnie zmierzyć się z Wigan w walce o Tarczę Wspólnoty.

Podczas konferencji Moyes opowiedział także o doświadczeniu, którego nabył przez miesiąc pracy na Old Trafford.

- Podczas tournee odkryłem wiele rzeczy i dowiedziałem się, jak znany jest Manchester United na całym świecie - powiedział boss. - Zapoznałem się także bliżej z piłkarzami i zaaklimatyzowałem w nowym środowisku. Także zawodnicy, którzy przez tyle czasu pracowali przecież ze wspaniałym menadżerem, muszą lepiej mnie poznać.

- Wciąż potrzebujemy czasu, ale nasza dotychczasowa współpraca układa się wspaniale. Ich zachowanie i nastawienie od razu zdradzają mentalność mistrzów.

- W ciągu ostatnich kilku lat miałem okazję przyglądać się tym zawodnikom i dobrze ich poznałem. Teraz mogłem przyjrzeć się także młodym graczom i mam nadzieję, że wrócą do Anglii z przeświadczeniem, iż przyczynili się do sukcesów klubu - zakończył menadżer.