W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Legendarny gracz Manchesteru United, Bryan Robson, stwierdził, że sympatyków angielskiego zespołu ogarnęła prawdziwa obsesja dotycząca sprowadzenia dominującego gracza występującego w środku pola. 56-latek zwraca także uwagę na silną kadrę Czerwonych Diabłów.
» Bryan Robson nie dostrzega potrzeby sprowadzania na Old Trafford wielkich nazwisk
Klub z Old Trafford miał już w swoich szeregach wielu charyzmatycznych piłkarzy rządzących drugą linią. Wśród nich wymienić można Roya Keane‘a, Paula Ince‘a czy Paula Scholesa. Obecnie mistrz Anglii rzekomo prowadzi negocjacje z Barceloną w sprawie transferu Thiago.
- Wiem, że kibice United przyzwyczaili się do wyraźnych i dominujących graczy występujących w środku pomocy. Myślę, że fani powinni jednak zadać sobie ważniejsze pytanie dotyczące tego, czy w składzie zachowany został odpowiedni balans - stwierdził popularny Robbo.
- Taka sytuacja miała miejsce w ubiegłym sezonie, czego rezultatem było mistrzostwo Anglii z 11 punktami przewagi. Zrozumiałym jest, że kibice pragną ciągłego postępu, lecz Manchester United posiada w zespole wielu bardzo pożytecznych graczy: Antonio Valencię, Ashleya Younga, Michaela Carricka, Toma Cleverleya czy Andersona. To ważniejsze, niż opieranie gry na barkach wybitnych indywidualności.
- Jeśli miałbym przekazać coś sympatykom Czerwonych Diabłów, to poleciłbym im zaprzestanie dyskusji na temat tego, kogo David Moyes ma sprowadzić do gry w sercu boiska. Sądzę, że obecni piłkarze Manchesteru świetnie dadzą sobie radę. Pozytywnym aspektem jest to, że nowy menadżer nie sprzedał żadnego zawodnika. Moim zdaniem obecna kadra klubu jest odpowiednio zbilansowana i ma wielkie szanse na obronę tytułu mistrzowskiego - zakończył Robson.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (15)
vip14: Jak na dzień dzisiejszy to mamy mocną kadrę. No można by sprowadzić jeszcze dobrego zawodnika do środka pola, ale oprócz tego kadrę mamy w odpowiedni sposób przygotowaną do nadchodzącego sezonu :]
wiruch: Pewnie, w ogóle nie kupujmy pomocników tylko zobaczymy które będziemy mieli miejsce w tabeli po 5ciu pierwszych kolejkach...wtedy może Robson przestanie gadać bzdury. Pożyteczni gracze..Young i Valencia haha jemu chyba kablówkę odcięli i karnetu na Old Trafford nie dali.
devilmaster: Gram Manchesterem United w jednego z managerow na przeglądarce i powiem wam że trudno jest mi znaleźć gracza na odpowiednim poziomie za rozsądne pieniądze który wzmocnił by drużynę.
charnas: przychodzi mecz z City czy Chelsea i nasz środek nie istnieje, Clev jak był w formie na początku sezonu to jeszcze szło całkiem nieźle, ale z czasem to każdy widział jak to wyglądało
Marcin23: Ja się nie zgodzę z robsonem,na tle najlepszych drużyn na świecie w środku pola tak naprawdę mamy tylko jednego gracza,jest nim carrick.O ile w PL ze słabeuszami to wystarczy to na LM jest do zdecydowanie za mało,po za tym w najbliższym sezonie PL cała czołówka wzmacnia się więc nie można gadać że zdobyliśmy w tym sezonie PL tym składem to i za rok też tym składem wygramy.Było wyraźnie widać niedociągnięcia w środku pola,jak wzmocnimy środek to będzie znacznie lepiej.
profesor999: Szanuje Robsona ale to co on mówi o naszej 2 linii ..Zbilansowana kadra gdzie >? Chyba w obronie i w ataku mamy dobrych graczy w podstawie i na rezerwie . Nasza druga linii nie istnieje Carrick to nie Kean+ Scholes pare ładnych lat temu . Sam Carrick nie ogranie 2 linii , Cleverley robi postępy ale to zawodnik który może być jego zmiennikiem , Anderson to niewypał Fergusona .Wystawianie Giggsa czy Kagawe w środku mija się z celem.. Transfer Thiago jest nad wyraz konieczny.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.