Trzej amigos z Manchesteru

Zacznijmy od Antonio. Jak ocenicie sezon w jego wykonaniu?

DDG: Sądzę, że rozgrywki rozpoczęły się dla niego całkiem nieźle, lecz potem nabawił się urazu (do Valencii: Tak było, prawda?), co wykluczyło go z gry na jakiś czas. Potem ciężko pracował nad sobą i udało mu się powrócić do najwyższej dyspozycji.

JH: Nie ma żadnego przypadku w tym, że Antonio w zeszłym roku otrzymał nagrodę dla Najlepszego Zawodnika Manchesteru United, ponieważ jest dla nas fundamentalną postacią. W tym sezonie nie prezentował się już tak okazale, lecz musiał zmagać się z urazami. Wszyscy jednak zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważnym elementem w tym zespole jest ten zawodnik. To właśnie najlepszy aspekt tej drużyny - każdy ma tutaj swoje miejsce i rolę do odegrania. Antonio jest tutaj od czterech lat i jego ciężka praca oraz zaangażowanie przyniosły efekty.

JH: David, teraz kolej na ciebie!

DDG: Mów tylko prawdę!

JH: W jednym z wcześniejszych wywiadów wspomniałem, że David jest obecnie na swojej pozycji jednym z najlepszych zawodników na świecie. Dla mnie to najlepszy golkiper na świecie, szczególnie biorąc pod uwagę jego wiek. Wiele osób nie byłoby w stanie podołać takiej presji, jednak on zdołał wywalczyć sobie miejsce między słupkami. Myślę, że jego wspaniała forma jest rezultatem regularnych występów. David wykorzystał swoją okazję i udowodnił, że warto na niego stawiać. Został wybrany Najlepszym Bramkarzem Premier League, co mówi samo za siebie.

AV: Był fantastyczny we wszystkim co robił. Jego dotychczasowe osiągnięcia są naprawdę niesamowite. Pokazał wszystkim, że stanowi bardzo ważny element tej drużyny. Sądzę, że już niebawem zdoła przebić się do podstawowego składu reprezentacji Hiszpanii. Wszyscy jego koledzy w klubie na to liczą. Cieszymy się, że David osiągnął tak wspaniały poziom i mamy nadzieję, że taki stan rzeczy utrzyma się przez bardzo długi czas.

A co z Javierem?

AV: Właśnie minął jego trzeci sezon w klubie i dokładnie widać, jaką różnicę stanowi dla gry United. Jest naprawdę niesamowity. Jeśli się nie mylę, to zdobył 15 bramek w 25 występach. To znakomite osiągnięcie. Jestem szczęśliwy, że mogę grać i trenować z nim w jednym klubie.

DDG: Jak już ‘Señor‘ Antonio powiedział, Chicha jest bardzo ważną postacią zarówno na boisku, jak i poza nim. Potrafi wnieść do zespołu mnóstwo pozytywnej energii. Wystarczy spojrzeć na to, jak bardzo przykłada się do swoich obowiązków. Działa to inspirująco i sprawia, że przyjemnie grać z nim w jednej drużynie. Myślę, że to najlepszy napastnik w tej lidze. Nie zanotował imponującej serii trafień, ale strzela gola zawsze wtedy, kiedy pojawia się na placu gry. To dało nam już mnóstwo ważnych punktów w tabeli.

JH: Wspaniale jest mieć tę dwójkę w drużynie. Spędzamy ze sobą dużo czasu i możemy bez problemu porozumiewać się po hiszpańsku. Oczywiście mamy też dobre relacje z pozostałymi kolegami, ponieważ angielski nie stanowi dla nas problemu. David i Antonio to piłkarze, od których można naprawdę dużo się nauczyć, zapewniają też sporo dobrej zabawy.