W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Shinji Kagawa w środowym meczu grupy A Pucharu Konfederacji z Włochami popisał się pięknym golem. Niestety spotkanie zakończyło się ostatecznie porażką Japończyków 3:4.
» Shinji Kagawa w środowym meczu grupy A Pucharu Konfederacji z Włochami popisał się pięknym golem. Niestety spotkanie zakończyło się ostatecznie porażką Japończyków 3:4. W drugim meczu Brazylia pokonała Meksyk 2:0. Oznacza to, że zarówno Shinji Kagawa jak i Javier Hernandez nie mają już szans na wyjście z grupy.
Po nieco ponad 30 minutach gry Japonia prowadziła niespodziewanie 2:0. Najpierw rzut karny wykorzystał Honda, a później strzałem z woleja wynik podwyższył Kagawa. Włosi jeszcze przed przerwą zdobyli bramkę kontaktową po rzucie rożnym. Głową do bramki trafił Daniele De Rossi.
Po przerwie Italia ruszyła na rywali z całym impetem. W 50. minucie po błędzie obrony Japonii bramkę samobójczą strzelił Uchida. Dwie minut później rzut karny na bramkę zamienił nieomylny w tej kwestii Mario Balotelli. Nadzieje Japończyków odżyły w 69. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i główce Okazakiego. Wynik meczu w końcówce ustalił jednak gracz Juventusu - Giovinco po kombinacyjnej akcji całego zespołu.
Wynik ten oznacza, że Japonia odpada z Pucharu Konfederacji. Kagawa po meczu mówił: - Prowadziliśmy już 2:0. Mogliśmy wygrywać nawet 3:0, 4:0. Najgorsze było to, że daliśmy im szybko strzelić bramkę zaraz po przerwie. Trudno było nam uwierzyć, że kolejny gol padł po tak prostym błędzie.
- Udało nam się jeszcze wyrównać wynik po rzucie wolnym. Niestety Włosi zdobyli gola w ostatnich minutach. My mieliśmy jednak więcej okazji strzeleckich. Różnica była taka, że Włosi nie zmarnowali swoich okazji - mówił Shinji.
W drugim meczu tych rozgrywek, Brazylia podejmowała Meksyk z Hernandezem w składzie. Spotkanie na Fortaleza zakończyło się wygraną Canarinhos 2:0. Wynik pięknym uderzeniem z woleja otworzył Neymar. Ten sam zawodnik w końcówce wypracował dryblingiem 100% sytuację dla Jo, który umieścił piłkę w pustej bramce.
Mecz o 3. miejsce w grupie A pomiędzy Japonią i Meksykiem zostanie rozegrany w sobotę o godzinie 21:00 w Belo Horizonte.
Hoser1992: Po porażce z Włochami aż dziewięciu piłkarzy z Meksyku udało się do burdelu "Centaurus", w tym największa gwiazda tego kraju, Javier Hernandez.
Michal88: szkoda ze Meksyk i Japonia odpadly bo ogolnie'kibicuje' reprezentajca w ktorych wystepuja gracze United,jedyn plus tego jest taki ze teraz naszi gracze beda mieli wiecej czasu na wypoczynek przed kolejnym bardzo trudnym sezonem
Diabelred:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.06.2013 18:37
xerham97, tak jak pisal juz ktos wczesniej, dopoki jest Alves dopoty Rafel nie ma szans na gre. Mysle ze Scolari juz bardziej wolalby powolac doswiadczonego Maicona niz Rafaela...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.