Carrick: Sir Alex nie każe nam odpuszczać

Sprawa nabrała rozgłosu po tym, jak Rio Ferdinand odrzucił wezwanie do gry w drużynie narodowej Anglii. Stoper United tłumaczył się ścisłym rygorem treningowym obowiązującym go w klubie.

- Nigdy nie słyszałem o tym, żeby menadżer kazał nam odpuszczać. To po prostu nie w jego naturze - powiedział Carrick w wywiadzie dla talkSPORT.

- Mamy w drużynie piłkarzy, którzy muszą pokonać spore odległości, by zagrać dla swojego kraju. Chicharito podróżuje do Meksyku, a Antonio Valencia rozgrywa spotkania na terenie Ekwadoru.

- Jeśli w składzie znajdują się topowi gracze, wtedy powołania do reprezentacji są nieuniknione. Nie widzę tu rywalizacji między klubami, a drużynami narodowymi. Oczywiście występują tu odmienne terminarze, lecz sądzę, że wszystko może wspólnie funkcjonować - stwierdził pomocnik z Old Trafford.

Michael Carrick skomentował także wpływ, jaki sir Alex Ferguson miał na karierę Anglika w United.

- On wie, jak postępować z piłkarzami i wyciągnąć z nich to, co najlepsze. Boss potrafi poklepać po ramieniu i dać zawodnikowi pozytywnego kopniaka. Na tym właśnie polega zadanie najlepszych szkoleniowców. Imponujące, jak długo Ferguson trwa w tej roli.

Pytany o to, czy chciałby skończyć karierę w drużynie Czerwonych Diabłów, Carrick odpowiada:

- To idealne otoczenie. Niewielu piłkarzy odchodzi z tego klubu. Kto wie? Być może pewnego dnia władze United nie zdecydują się przedłużyć ze mną współpracy. Mam nadzieję, że tak się nie stanie, bo kocham to miejsce. Zobaczymy jednak, jak potoczą się wydarzenia.

- Chciałbym zakończyć karierę będąc na szczycie. Po odwieszeniu piłkarskich butów na kołek, prawdopodobnie zajmę się szkoleniem młodzieży, by pomóc młodych piłkarzom w osiągnięciu sukcesu - podsumował angielski pomocnik.