Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Kompany: Chcemy zostać mistrzami Manchesteru

» 4 kwietnia 2013, 12:50 - Autor: apricotka - źródło: goal.com
Kapitan Manchesteru City Vincent Kompany traktuje poniedziałkowe derby jako okazję do zdominowania Manchesteru.
Kompany: Chcemy zostać mistrzami Manchesteru
» Manchester City nie wątpi w swoje szanse w poniedziałkowych derbach
Obecny mistrz Anglii znajduje się 15 punktów za Manchesterem United i nawet Roberto Mancini stwierdził, że jego zespół nie ma już szans na odrobienie strat.

Jednak Kompany, którego zespół w zeszłym sezonie pobił United na wyjeździe 6-1, uważa, że dzięki obecnej formie City mogą ponownie zdobyć Old Trafford.

- Wygrana z pewnością bardzo by nas ucieszyła - powiedział Belg. - Derby mają specjalne znaczenie. Przestajemy wtedy martwić się ligą. Ten pojedynek wyłoni mistrzów Manchesteru.

- Nie sądzę, że ze względu na bezpieczną odległość, na którą nam uciekli, United będą mniej zmotywowani. To spotkanie będzie jak pojedyncze, oderwane od zmagań ligowych starcie, finał jakichś rozgrywek pucharowych. Niczego w nim nie zabraknie.

- Derby z ostatnich lat zawsze stawały się świetnym widowiskiem dla każdego fana futbolu. Mam nadzieję, że poniedziałkowe również takie będą, liczę jednak na pozytywny rezultat dla mojego klubu - zakończył Kompany.


TAGI


« Poprzedni news
Ibrahimović chce transferu Rooneya
Następny news »
Rooney i Rafael wrócili do treningów

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (27)


kckMU: MU TEGO MECZU NIE OLEJE.

Ostatnie derby na OT to 1-6, Ferguson prędzej skończy karierę niż przegra ten mecz!!
» 4 kwietnia 2013, 23:12 #27
shaolin: Nawet jesli by wygrali co mam nadzieje sie nie stanie to o jakim mistrzu Manchesteru on wogole mowi?Zapomnial juz ze u siebie w pierwszym meczu dostali od nas w dupsko?Wiec nawet jesli wygraja to bedzie remis w tym sezonie a jesli popatrzec na historie klubowa to jeszcze wiele siana musza utopic w tym pseudo klubiku aby sie z nami rownac.Kompanemu od braku wlosow i od petro $$$ to juz resztki mozgu wyparowaly!!GLORY GLORY
» 4 kwietnia 2013, 22:19 #26
grzesznik83: Vincent nie ośmieszaj sie ! Manchester zawsze był,jest i bedzie czerwony i żadne pieniądze szejków tego nie odwrócii! Osobiscie to od 1996r. jestem wiernym kibicem Red Devils i nic tego nie zmieni,jak myslisz dlaczego? no wlasnie nigdy tego nie zrozumiesz , pozdro dla wszystkich prawdziwych kibiców Diabełków a nie sezonowców !
» 4 kwietnia 2013, 18:31 #25
mrNorbi: moj rok to 1999r. :) pamietny final :D a dla vincenta medal za mistrzostwo manchesteru skoro to szczyt jego ambicji :D hah...co za gosc z niego...
» 4 kwietnia 2013, 21:23 #24
vip14: Kompany niech lepiej popatrzy na ligową tabelę i niech wyciągnie wnioski. Nawet jakby Manchester United przegrał poniedziałkowe Derby to i tak nie zmieniłoby o sytuacji jaka jest w drodze po Mistrzostwo. Oby manchester United udowodnił Manchesterowi City kto rządzi w Manchesterze :D Glory, Glory Manchester United =)
» 4 kwietnia 2013, 17:03 #23
kean16: po co się podniecać jakimś zawodnikiem czy musimy dawać na naszej stronie stronie jakieś dziwne newsy z drugiej i gorszej strony miasta!! jak byśmy nie mieli o czy pisać! na ich stronie niema newsów na temat naszego MU GLORY GLORY MANCHESTER UNITED!!
» 4 kwietnia 2013, 19:19 #22
775330: Ale ma żarówe
» 4 kwietnia 2013, 16:00 #21
karas2011: Co za gość. Przegrali mistrzostwo, więc teraz próbują się ratować w derbach. Derby wyłonią mistrza Manchesteru? Pff... my jesteśmy mistrzami w całej lidze. Aż się czytać nie chce.
» 4 kwietnia 2013, 15:45 #20
erni93x: Dobra dobra,przegrali wszystko to usprawiedliwiają się.Hehe jak Wenger.
» 4 kwietnia 2013, 15:42 #19
mordynator: city i motywacja śmiac mi sie chce
» 4 kwietnia 2013, 14:54 #18
CheziChez: Ja tam wole mistrzostwo Angli, ale każdy klub i kibice mają inne ambicje, zresztą jeden mecz nie czyni z nich mistrzów, a już jedne derby w tym sezonie przegrali.
» 4 kwietnia 2013, 14:32 #17
mantup89: Mam nadzieję, że zwyciężymy i pokażemy City, iż to my żądzimy nie tylko w Manchesterze ale w całej Anglii. To będzie trudny mecz, lecz jestem pewien, że umiejętności naszych piłkarzy są wyższe. Mamy większe doświadczenie w zdobywaniu tytułów i to też jest wielki plus.
Mój typ: Manchester United - Manchester City 2-1 van Persie x2, Dzeko.
» 4 kwietnia 2013, 14:24 #16
Zyvold: rządzimy* :) (GRAMMAR NAZI)
» 4 kwietnia 2013, 14:42 #15
mantup89: Źle napisałem, bo w biegu. Sprawdziłem sobie w wkipedii (GRAMMAR NAZI) i już wiem o co chodzi :).
» 4 kwietnia 2013, 15:25 #14
PLDan11: Jeśli wygramy, to mamy dublet w tym sezonie, jeśli przegramy, to jest remis w dwumeczu Premier League. Gdzie tu ich mistrzostwo Manchesteru...?
» 4 kwietnia 2013, 14:00 #13
mepol: ambitne macie plany na ten sezon :)
» 4 kwietnia 2013, 13:35 #12
SapphirUnited: No wlasnie, ze maja.
» 4 kwietnia 2013, 13:59 #11
socitcalag: Lopez obronił 2 bardzo trudne strzały, reszta była wprost w niego, nie był wcale taki genialny. De Gea obronił sam na sam z Ronaldo, nie pozwolił na rykoszet od własnych pleców po słupku Kaki i świetny nie sygnalizowany strzał Ronaldo z ostrego kąta w okienko
» 4 kwietnia 2013, 13:27 #10
FiFlaK: Jak dla mnie, mecz możemy przegrać. United byli w wielkim gazie do czasu dwumeczu z Realem. Po pierwszym remisie graliśmy fantastycznie, świetne wyniki, przyjechał Everton - po profesorsku 2:0, z tak świetnym klubem. Motywacja była na najwyższym poziomie, zawodnicy dokonywali rzeczy niemożliwych.
Z tak świetnym zespołem jak Everton zagraliśmy na ogromnym luzie.
Potem z Królewskimi na Old Trafford. Widziałem jeden wielki kolektyw, drużyna się wspierała, każdy stał przy swoim towarzyszu, Manchester United był wielki, był świetny. Real Madryt nie mógł pierdnąć. Każda ich strata, kończyła się naszą akcją pod ich bramką. Było kilka wybić na ślepo. Ale drużyna wiedziała co robi. Wszystko wydawało się iść dobrym kierunkiem. Real nie miał pojęcia co się dzieje, nie było gdzie zagrać, wszędzie czerwone koszulki. Diabły grały nieziemsko. Nagle przebłysk Naniego, Ramos wbija piłkę do własnej bramki, szał ! Szczęśliwie bo szczęśliwie, Manchester prowadzi, znów... Tylko tym razem to był Old Trafford, a nie Santiago Bernabeu. Tutaj było piekło, po bramce Manchester grał jeszcze pewniej, częściej miał piłkę, akcje były nieprzewidywalne i każda minuta podnosiła pewność siebie. Wznowienie gry po przerwie, wszyscy oczekiwali zmasowanego ataku Realu, a tu ? Manchester wszystko kontroluje.
Czerwone Diabły nie musiały grać piłką by mieć wszystko pod kontrolą. Kolejna bramka była tylko kwestią czasu. Nagle próba przyjęcia piłki zakończyła się faulem, sędzia po chwili namysłu wyciąga czerwoną kartkę. Szok. (Podobny faul miał miejce na graczu Arsenalu w meczu z Bayernem - żółta kartka. Podobna sytuacja miała miejsce gdy Benzema podniósł nogę na wysokość głowy by przyjąć piłkę, o mało nie zostawiając odcisku swych korków na twarzy piłkarza Galatasaray - nie ma kartki, a przecież kibice Realu Madryt twierdzą, że Nani za sam zamair powinien dostać czerwoną, a akcję Benzemy obwołują "Perfect ball control" - śmiechu warte).
Nani wypada z boiska, Czerwone Diabły w szoku, bam bam. Jedna bramka, druga. Przegrywamy. Z piłkarskiego nieba, spadamy do piekła. Nie gramy nic, wszyscy w szoku. Mogło być 1:3. 75minuta, Fergie Time. Diabły zaczynają grać. Jedna wrzuta, druga główka. Lopez. Cholerny Lopez. Kapitalny mecz. Jeden strzał, drugi. Diego staje na wysokości zadania. W dziesiątkę Manchester stłamsił Real. Carrick kapitalnie kreuje grę. To w lewo to w prawo. Długa piłka do Welbecka. Przyjęcie, odegranie i strzał... Lopez.
Manchester mógł i powinien rozstrzygnąć wtedy mecz. Niestety zabraklo szczęścia. Zabrakło Casillasa, który przekonany o swojej gigantycznej wartości, popełnia błąd za błędem. Szkoda, ale trzeba iść dalej. Trzeba dalej grać.

Mecz z Chelsea, świetne 30 minut. 2:0. Każdy martwił się o brak motywacji i chęci do gry. Lecz było to tylko 30 minut. Zmęczenie ? Bullshit, Chelsea miała dwa dni mniej na odpoczynek a zabiegali graczy United. Manchester grał słabo, każdy liczył na potrójną koronę. Chwila nieuwagi i było 2:2.
Brak totalnej motywacji, wszyscy załamani porażką z Realem która zapoczątkowała bardzo słaby okres.
Porażka na Stamford Bridge obnażyła wszystkie nasze słabości. ZERO kreatywności.
Co robi Ferguson ? Ściąga Cleverleya i wpuszcza Van Persiego. Gramy jednym środkowym pomocnikiem i trzema napastnikami. Na co liczy Boss ? Sądziłem że wejdzie Kagawa, szybki, zwrotny, kreatywny. Nic z tego. Wchodzi napastnik i stoi w 16stce przeciwnika kiedy tymczasem Czerwone Diabły tracą piłkę na połowie boiska...

Reasumując, nie ma motywacji by to wygrać. Co z tego że to Man City i trzeba walczyć o dominacje w mieście. Niestety. Przez jeden błąd sędziego, posypał się cały sezon. Bo na zmęczenie nie mamy prawa narzekać, przecież stosujemy tak duże rotacje, że każdy powinien być bombą na boisku. Powinien być napompowany i orać to boisko każdym swoim susem. Bo skoro tak czy siak są zmęczeni, to lepiej grać ciągle najmocniejszą jedenastką...
I bardzo szkoda mi Naniego, gość widać że łapie formę, a na boisku melduje się Valencia.
Luis dla własnego dobra powinien opuścić klub i grać gdzieś gdzie ma szanse na regularną grę, bo chlopak jeszcze się rozwija i najlepsze lata jeszcze przed nim.
» 4 kwietnia 2013, 13:15 #9
slavkoo91: Stary, wyjąłeś mi z ust wszystko, czego nie chciało mi się napisać ani razu. Podejrzewam, że 90% "fanów" nie rozumie jak tamten błąd wpłynął na późniejsze wydarzenia. Już nie mówiąc jaką dominację mogliśmy osiągnąć, gdyby Cakir dał czerwoną kartkę za K.O na Vidiciu i przyznał rzut karny. Podejrzewam, że Real zostałby całkowicie rozjechany a wczoraj to my byśmy potraktowali Galate tak jak zrobili to Królewscy. Co prawda Rafael też mógł zostać wyrzucony w tym meczu z boiska, ale to już nie miało wtedy znaczenia. Sędzia po prostu nie był dostosowany do wagi meczu i tyle, przerosła go presja.
» 4 kwietnia 2013, 13:41 #8
pakasiedlce: dobry z Ciebie kibic, skoro twierdzisz że mogą przegrać mecz, a tym bardziej derby. Ta drużyna ma wygrywać mecz za meczem !!
» 4 kwietnia 2013, 13:48 #7
pakasiedlce: a kartka dla Naniego słuszna, błądem było nie pokazanie jej Benzemie
» 4 kwietnia 2013, 13:49 #6
TylkoManUtd: Jeśli Nani łapie formę to ja jestem od dziś kibicem $ity. mam prośbę. obejrzyj jeszcze raz poniedziałkowy mecz i policz dobre (pozytywne, nie kończące się stratą) podania Portugalczyka. w ostatnim czasie obserwuje go szczegolnie, czytajac jak ludzie placza tu na forum, że Nani jest cudowny i czemu znow siedzi a gra Valencia. I otóż, mecz z Chelsea był w jego wykonaniu KATASTROFALNY, z resztą w ostatnich kilku meczach prezentuje sie slabo (poza ta akcja bramkowa na OT z Realem). Ale jedno pozywyne zagranie to dużo za mało jak na niego i na ten Klub. Wszystkie rogi, wolne itd w jego wykonaniu w poniedzialek byly dramatyczne, kazdy staly fragment do strata. W pewnym momencie zaczalem juz mu liczyc te straty bo nie moglem patrzec na jego zagrania. Dla mnie on sie nie stara, ma w dupie swoich kolegow, trenera i kibicow i caly ten klub. I wcale sie nie dziwie ze SAF stawia na Valencie, bo moze chociaz tez nie ma takich umiejentnosci jak Nani, ale zostawia w wielu fragmentach meczow swoje serce na boisku. I jestem przekonany ze mam racje, bo nie bez przypadku Nani jest non stop sadzany na lawce przez SAFa. Tak doswiadczony trener dosokonale to widzie, ze Portugalczyk sie nie przyklada, czesto przechodzi obok meczu, bo nie moze dostac kontraktu jaki chce. Dla mnie to on moze odchodzic, od dluzszego czasu nie gra nic, a takich ludzi my nie potrzebujemy w Klubie. Obysmy go pozegnali po sezonie i kupili jakiegos skrzydlowego, np Bale'a.
» 4 kwietnia 2013, 14:04 #5
Satler4: Nani w pierwszym meczu z Chelsea nas napędzał... Wcześniejsze mecze np. ten z Realem czy Reading były dobre. Po jego zejściu z CFC w pierwszym meczu nic nie graliśmy ale przez jeden mecz trzeba docina... Może i jest nurkiem i chce być jak CR7 ale jest to piłkarz, który posiada umiejętności.
» 4 kwietnia 2013, 19:00 #4
TylkoManUtd: co to znaczy napędzał? napędzaniem nazywasz to że dostając piłkę na boku biegnie do przodu i wrzuca? czy jak?
» 4 kwietnia 2013, 19:34 #3
pilchu: City napewno wyjdzie bardzo zmotywowane, lige przegrali z kretesem, beda chcieli chociaz wygrac bezposredni mecz. U siebie przegrali, tym bardziej beda chcieli sie odgryzc. Obawiam sie, ze United moze troche olac ten mecz, bo tytul juz maja w praktycznie w reku.

Mam nadzieje, ze MU potraktuje ten mecz bardzo powaznie, wygra go i przypieczetuje dominacje w lidze wygrana z City.
» 4 kwietnia 2013, 13:02 #2
10wazzar10: Już niebawem - Puchar Liverpoolu...
» 4 kwietnia 2013, 12:59 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.